Dla lidera pierwszej ligi był to trzeci poważny sparingowy sprawdzian w ciągu ostatnich kilku dni. Wcześniej Gwardziści dwukrotnie mierzyli się ze Śląskiem Wrocław. W konfrontacji z zespołem Piotra Przybeckiego opolanie zanotowali zwycięstwo i porażkę. Teraz wyższość podopiecznych Kuptela uznać musiało Zagłębie, które do towarzyskiej gry przystąpiło bez Michała Bartczaka i Faruka Halilbegovicia.
[ad=rectangle]
Początek spotkania był wyrównany. Swoją przewagę na parkiecie opolanie zaczęli zaznaczać dopiero pod koniec pierwszej części gry, by ostatecznie zejść do szatni przy wyniku 17:12. Drugą połowę znacznie lepiej rozpoczęli lubinianie. W pewnym momencie przyjezdni objęli nawet prowadzenie, w końcowych fragmentach meczu Gwardziści wrócili jednak na właściwe tory, sięgając po zwycięstwo.
PE Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 31:30 (17:12)
Gwardia: Malcher, Buchcic, Zając- Trojanowski 4, Swat 1, Ciosek 2, Knop 5, Scepanović 2, Lasoń 4, Kłoda 1, Mokrzki 4, Całujek 1, Zeljić 4, Simić 3, Prokop, Baran.
Zagłębie: Małecki, Szamryło, Wiącek - Michałów, Przysiek 4, Czuwara 3, Wolski 3, Szymyślik 2, Paluch 1, Gumiński 5, Marciniak, Kużdeba 2, Stankiewicz 8, Nowakowski 2.