Spotkanie odbyło się w Clermont Ferrand w obecności prawie pięciu tysięcy kibiców na trybunach. Na początku pojedynku przewagę mieli gospodarze, ale z biegiem czasu Tunezyjczycy zaczęli się prezentować coraz lepiej na parkiecie.
Jednak pierwsze minuty po przerwie nie były dla nich udane. Wówczas dwa rzuty karne obronił francuski bramkarz Thierry Omeyer. Drużyna z Afryki walczyła do końca o "przechylenie szali na swoją korzyść". Warto wspomnieć, iż w szeregach przyjezdnych dobrze między słupkami spisywał się Marouane Maggaïez, który popisał się osiemnastoma skutecznymi interwencjami. Ostatecznie Francja wygrała w stosunku 27:26. Oba zespoły zmierzą się ze sobą ponownie już w niedzielę.
Francja - Tunezja 27:26 (15:13)
Francja: Karaboué, Omeyer - Fernandez 5, Dinart 1, Gille G. 1, Joli 2/2, Kempé, Junillon, Abalo 4, Sorhaindo 4, Guigou 6/2, Bosquet, Ostertag 3, Paty, Guilbert 1.
Tunezja: Maggaïez, Zeheni - Gharbi 5, Ben Amor, Touati, Hmam 2, Hammed 5, Kraiem, Mahmoudi 1, Hadj Ahmed, Bousnina, Ben Aziza 1/1, Mgannem 5, Ayed 7/4, Saied.