Sytuacja SPR Pogoni Baltica Szczecin przez brak zwycięstwa skomplikowała się na tyle, że drużyna spadła na 6. lokatę. Ostatnio w roli pokonanych schodziła w 5. serii spotkań Piotrcovia Piotrków Trybunalski - najsłabsza obecnie siódemka w tabeli. Potem przyszły dwa remisy i tyleż samo porażek. Widowiska w Jeleniej Górze jak i w Koszalinie mogły skończyć się zupełnie inaczej. To teraz nie ma jednak żadnego znaczenia. Szczecinianki spróbują się przełamać w najbliższą środę.
[ad=rectangle]
Do Grodu Gryfa przyjedzie Olimpia-Beskid Nowy Sącz, w której też ostatnio byliśmy świadkami kilku znaczących zmian. Podstawową było zwolnienie ze stanowiska trenera Lucyny Zygmunt. Zastąpił ją Dusan Danis. Faworytem środowego starcia, mimo ostatniej niemocy, wydaje się być Pogoń Baltica. - W niedzielę miałyśmy czas na odpoczynek, a od poniedziałku zaczęłyśmy misję Nowy Sącz. Gramy u siebie i przyznam szczerze, że nie widzę innego rozwiązania jak tylko wygrana - krótko skomentowała Agata Cebula.
Chęć przełamania złej passy wydaje się być najlepszym motywatorem. Nikt jednak nowosądeczanek lekceważyć nie zamierza. Tym bardziej, że rywal ten jest dość niewygodnym przeciwnikiem dla każdej drużyny. Ostatnio mogły przekonać się o tym Miedziowe, które ostatecznie swoją serię bez wygranej przełamały właśnie z Olimpią-Beskidem. - Żaden mecz nie będzie łatwy. W każdym trzeba dać z siebie 100 proc., żeby te dwa punkty zdobyć. W tej lidze nie ma łatwych przeciwników. Każde spotkanie można zarówno przegrać jak i wygrać. Potrzeba jednak do tego konsekwencji - stwierdziła kapitan szczecinianek Monika Głowińska.
Pocieszający jest fakt, że do pełni sił powraca reprezentantka kraju Małgorzata Stasiak. - Tak, bardzo się z tego powodu cieszymy, bo jest to dla nas duże wzmocnienie. Dysponuje ona dobrym rzutem. Gratuluję Gosi dobrego wejścia w spotkaniu w Koszalinie. Wierzę w to, że z meczu na mecz i z tygodnia na tydzień będzie czuła się coraz lepiej i pewniej i że nam pomoże - dodała środkowa rozgrywająca granatowo-bordowych. Martwić może zaś sytuacja innej zawodniczki Pogoni - Katarzyny Duran. W meczu z Energą AZS Koszalin grała z lekkim urazem. Czy będzie do dyspozycji trenerów w środowym starciu, zdecyduje sztab medyczny.
Przypomnijmy, że spotkanie zostanie rozegrane na starym obiekcie przy ul. Twardowskiego 12b o godzinie 16.00. Zmiana terminu i miejsca ma związek z występami szczecinianek w pucharach oraz meczem Ligi Mistrzyń w siatkówce (Chemik Polce podejmie w Arenie Szczecinie Rabitę Baku), które rozpocznie się tego samego dnia o godzinie 18.00.