O tym, że mistrz świata może trafić do Polski, mówiło się od dłuższego czasu. Do wyścigu o podpis rozgrywającego - obok Vive - stanęły jednak także między innymi THW Kiel i MBK Veszprem. - Nie poddajemy się. Będziemy walczyć, ale konkurencja jest bardzo duża - mówił jeszcze we wtorek prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas. Teraz wiadomo już, że najlepszy polski zespół po Hiszpana nie sięgnie.
[ad=rectangle]
Canellas będzie bronił barw mistrza Niemiec. - Przegrałem wojnę - przyznaje prezes Vive. Kielczanie chcieli podpisać z rozgrywającym kontrakt obowiązujący od lipca 2015. Ten zdecydował się jednak na opcję natychmiastową, THW było bowiem gotowe wykupić kontrakt zawodnika HSV Hamburg już teraz.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Wbrew prasowym doniesieniom do Kielc nie przeniesie się także Jorge Maqueda. Doświadczony zawodnik wcześniej związał się bowiem kontraktem z Vardarem Skopje. Prezes Servaas lubi niespodzianki, na chwilę obecną kadra Vive na kolejny sezon wydaje się być jednak zamknięta, a jedyną korektą może być wcześniejsze pozyskanie Mariusza Jurkiewicza. Niebawem wyjaśni się także kwestia przyszłości Pawła Paczkowskiego.
Ten sezon przegrali (choć w LM niekoniecznie), ale jeśli dostaną Czytaj całość