Turniej kwietniowy: Premierowe starcie dla Sbornej - relacja z meczu Czechy - Rosja

Szczypiorniści reprezentacji Rosji pokonali Czechy w pierwszym meczu turnieju w Lublinie. Sborna od początku meczu kontrolowała wydarzenia na parkiecie i zasłużenie triumfowała 22:19 (13:9).

Po raz pierwszy towarzyski turniej reprezentacji mężczyzn w piłce ręcznej zawitał do Lublina, miasta słynącego z żeńskiej odmiany tego sportu.

Zmagania rozpoczęły się od spotkania Czechów i Rosjan. Nasi sąsiedzi zza południowej granicy przyjechali do Polski bez swojej największej gwiazdy, Filipa Jichy, za to w ich składzie znalazł się jeden z najbardziej doświadczonych zawodników, broniący na co dzień bramki Füchse Berlin, Petr Stochl. Rosjanie pojawili się w Lublinie w niemal najsilniejszym składzie wraz z najpopularniejszym zawodnikiem, Konstantinem Igropulo. Zabrakło jedynie Pavla Atmana, który nie zagrał z powodów zdrowotnych.

Wynik meczu otworzył Eldar Nasyrov, szybko kolejną bramkę zdobył Dimtry Zhitnikov, dzięki czemu Rosjanie już na początku spotkania wyszli na prowadzanie. Czesi z kolei od pierwszych minut mieli spore problemy w ustawieniu skutecznej i twardej defensywy. Najskuteczniejszym zawodnikiem w ich szeregach był Milan Skvaril, dwudziestodwulatek grał bardzo odważnie i nie bał się brać na siebie odpowiedzialności. Nie miał jednak łatwego zadania, ponieważ świetnie w bramce Sbornej prezentował się Vadim Bogdanov, nowy nabytek klubu z Puław. To głównie dzięki jego dobrej postawie między słupkami Rosjanie swobodnie kontrolowali przebieg meczu i po trzydziestu minutach gry prowadzili 13:9.

Bohaterami drugiej połowy meczu byli przede wszystkim defensorzy na czele z bramkarzami. Naprzeciwko wspomnianego Bogdanova dobrze zaczął spisywać się Petr Stochl. Świetna dyspozycja goalkiperów sprawiła jednak, że kibice nie mieli okazji do oglądania zbyt wielu bramek, bowiem w ciągu kwadransa obie drużyny rzuciły ich zaledwie siedem. W 52. minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Tomas Sklenak. Rosjanie już do końca spotkania musieli sobie radzić bez niego, co natychmiastowo zaczęli wykorzystywać Czesi, którzy rzucili się do odrabiania strat i na niespełna cztery minuty do ostatniego gwizdka sędziego przegrywali już jedynie dwiema bramkami. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 19:22, a najlepszymi zawodnikami zostali wybrani bramkarze Petr Stochl i Vadim Bogdanov.

Czechy - Rosja 19:22 (9:13)

Czechy: Stochl, Mrkva - Hrstka 4, Becvar 5, Jurka, Kubes, Motl 1, Strźinek 1, Śkvaril 2, Petrovsky, Stehlik 1, Linhart 2, Sklenak, Hanisch 1, Śindelar, Konśel 2, Vinkelhofer.
Kary: 4 min.
Karne: 3/4.

Rosja: Bogdanov, Grams - Poliakov 1, Pyshkin 1, Shirshkarev, Kovalev 5, Evdokimov, Kudinov, Nasyrov 1, Igropulo 2, Skopintsev, Aflitulin 3, Aslanyan 1, Komogorov, Zhitnikov 5, Tatarintsev 3.
Kary: 2 min.
Karne: 4/5.

Sędziowali: Bartosz Leszczyński oraz Marcin Piechota.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
avatar
jayjay
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"W 52. minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Tomas Sklenak. Rosjanie już do końca spotkania musieli sobie radzić bez niego, co natychmiastowo zaczęli wykorzystywać Czesi, którzy rzucili Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści