2 stycznia treningi zaczęli szczypiorniści beniaminka I ligi. Czasu na przygotowania jest mało, pierwszy mecz drugiej rundy poznaniacy rozegrają już 18 stycznia. Do tego spotkania podopieczni Domana Leitgebera zagrają tylko dwa sparingi. - Na przerwę świąteczna każdy z zawodników otrzymał indywidualną rozpiskę z ćwiczeniami, która ma pomóc w lepszym przygotowaniu się do drugiej rundy. W sobotę 4 stycznia zagramy treningowo z drugoligowym Liderem Swarzędz, a w środę prawdopodobnie pojedziemy do Kościana na mecz z miejscową Tęczą. Mieliśmy jeszcze zagrać ze Spartą Oborniki, ale oborniczanie grają w weekend baraże w juniorach, a część tych zawodników rywalizuje już w zespole seniorskim. Więcej sparingów nie planujemy bowiem już 18 stycznia gramy pierwszy mecz ligowy - mówi trener.
Jak na razie żaden z zawodników nie odejdzie z drużyny. - Co do osłabień to nie na szczęście nic w tym temacie mi nie wiadomo. Czekamy na powrót do gry Bartka Przedpełskiego i mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze przed inauguracyjnym meczem drugiej rundy. Rozmawiamy również z dwoma zawodnikami celem ewentualnego wzmocnienia zespołu, ale nie chciałbym zdradzać żadnych szczegółów - kontynuuje.
Trener Doman Leitgeber odniósł się również do terminarza i dość krótkiej przerwy. - Dwa tygodnie na przygotowania to bardzo krótki okres i musimy go maksymalnie wykorzystać. Początek rundy będzie niezwykle trudny bowiem gramy z faworyzowaną Pomezanią Malbork, a w drugiej kolejce jedziemy do nieobliczalnego SMS-u. W trzecim meczu zmierzymy się z Grunwaldem w derbach Poznania. Wszystko wskazuje na to, że druga odsłona sezonu będzie niezwykle ciekawa dla wszystkich drużyn do samego końca. Nasz cel się nie zmienił - chcemy się bezpiecznie utrzymać na zapleczu ekstraklasy.