Szczypiorniści HK Drott Halmstad kroku Gorenje Velenje dotrzymywali jedynie do 13. minuty pojedynku, przegrywając wówczas 6:7. Później gra szwedzkich szczypiornistów w ataku pozycyjnym uległa stagnacji. Skandynawowie nie potrafili bowiem znaleźć skutecznej recepty na sforsowanie szczelnej defensywy mistrza Słowenii. Ponadto kilka interwencji zaliczył Benjamić Burić - na efekty nie trzeba było długo czekać. Kolejne sześć bramek z rzędu padło łupem popularnych Os, wśród których koncertowe zawody rozgrywał Niko Medved. Skrzydłowy słoweńskiej ekipy po osiemnastu minutach gry miał na koncie sześć bramek, a w pierwszej połowie na listę strzelców wpisywał się aż siedmiokrotnie, nie myląc się ani razu! Wiodącą postacią był również Klemen Cehte, dzięki czemu podopieczni Ivana Vajdla już do przerwy schodzili z okazałą zaliczką.
Ekipa z Velenje w drugiej partii kontynuowała dzieło zniszczenia. Liczne kontrataki na bramki zamieniał Mario Sostarić, a po jednym z jego trafień goście w 40. minucie spotkania prowadzili już 28:18. Leworęczny skrzydłowy Os prezentował się wybornie w drugiej odsłonie, w której rzucił osiem bramek, a w całym meczu do siatki mistrza Szwecji trafił 10 razy na 11 prób! Kibice w Halmstad zobaczyli aż 72 bramki, lecz szwedzki zespół wciąż pozostaje bez zwycięstwa w historycznym sezonie Champions League.
Obrońca trofeum, HSV Hamburg podejmował Naturhouse La Rioja. Początek meczu
zgodnie z oczekiwaniami - za sprawą rozgrywającego dobrą partię Zarko Markovicia, hamburczycy po dziesięciu minutach rywalizacji prowadzili 7:4. Hiszpanie szybko jednak zdołali wyrównać, co poirytowało Martina Schwalba. Reprymenda trenera podziałało otrzeźwiająco na HSV. Raz za razem skutecznymi paradami popisywał się Marcus Cleverly, który natchnął kolegów do efektywniejszej gry. W 24. minucie skuteczny rzut ze skrzydła Kentina Mahe sprawił, że na tablicy wyników było 15:11, a na przerwę hamburczycy schodzili mając bufor bezpieczeństwa w postaci pięciu bramek.
W drugiej partii gospodarze poszli za ciosem i szybko rozwiali jakiekolwiek wątpliwości - dwadzieścia minut przed końcową syreną na 24:15 podwyższył Stefan Schroeder. MVP spotkania bezdyskusyjnie był Cleverly. Duński bramkarz w przeszłości występujący w Vive Targach Kielce obronił aż trzy z czterech rzutów karnych, a przez pełne 60 minut gry zanotował łącznie 15 skutecznych interwencji, mając wielki wkład w szóste zwycięstwo HSV, które zimę spędzi na fotelu lidera grupy D.
Wyniki środowych spotkań 7. kolejki Ligi Mistrzów:
Grupa D
HK Drott Halmstad - RK Gorenje Velenje 32:40 (14:21)
Najwięcej bramek: dla Drott - Magnus Persson Albin Stenberg - po 7; dla Gorenje - Mario Sostarić 10, Niko Medved 9, Senjamin Burić 7.
HSV Hamburg - Naturhouse La Rioja 34:27 (17:12)
Najwięcej bramek: dla HSV - Andreas Nilsson 6, Joan Canellas 5, Blazenko Lacković 4; dla Naturhouse - Thiagus Petrus, Luis Jimenez - po 6, Pedro Rodriguez 5.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |