Lubinianie ponad dwutygodniową przerwę od zmagań ligowych spędzili pracując na własnych obiektach. Głównym tematem treningów była gra w defensywie, w której Zagłębie prezentowało się dotychczas fatalnie. 249 bramek straconych w siedmiu meczach uczyniło linię obrony Miedziowych najgorszą w całej ligowej stawce. O zajęciach opowiedział trener Dariusz Bobrek:
- Nie graliśmy żadnych sparingów, przygotowywaliśmy się wyłącznie do meczu ze Stalą. Głównie kładliśmy nacisk na odświeżenie motoryki. Zajęcia były dość kompleksowe, ale w ostatnich dniach więcej czasu poświęciliśmy obronie, która dotychczas była naszą największą bolączką. Jesteśmy drużyna, która traci dużo bramek i grę w tej formacji musieliśmy i nadal musimy poprawić.
Miedziowi na parkiety PGNiG Superligi powrócą domowym starciem z SPR Stalą Mielec. Niektóre z treningów w trakcie reprezentacyjnej przerwy odbyły się także pod kątem rywalizacji z drużyną popularnych Czeczeńców. - Skupialiśmy się też na drużynie z Mielca, szczególnie na tym jak nasi rywale bronią, jak zachowują się w poszczególnych ustawieniach i na tej dobrze znanej podwyższonej obronie - przyznaje Bobrek.
Szkoleniowiec Zagłębia liczy, że jego ekipa przełamie trwającą blisko półtora miesiąca serię porażek i w meczu z mielczanami sięgnie po pierwsze punkty od spotkania z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (23 września). - Jesteśmy po trudnych pojedynkach z rywalami z górnej połowy tabeli. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak zaprezentować się dobrze i wygrać z Mielcem - stwierdza Bobrek. Mecz ze Stalą rozegrany zostanie w sobotę 9 listopada o godz. 19:30.