Radosław Dzieniszewski: Mamy duże możliwości, których nie pokazujemy

KPR Legionowo w czwartej kolejce rundy jesiennej PGNiG Superligi przegrał z SPR Chrobrym Głogów. - Popełniliśmy za dużo prostych błędów - przyznaje skrzydłowy, Radosław Dzieniszewski.

Beniaminek do Głogowa jechał z nadzieją na dobry występ. Ledwie tydzień wcześniej podopieczni Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka pokonali we własnej hali MMTS Kwidzyn pokazując, że w tym sezonie nie będą chłopcami do bicia. SPR Chrobrego legionowianie zwyciężyć jednak nie zdołali.

- Nasza skuteczność była słaba. Popełniliśmy ponadto za dużo prostych błędów, a w pierwszej połowie zaspaliśmy w obronie. To wszystko złożyło się na trzy bramki różnicy, których zabrakło nam do rywali pod koniec meczu. Nie jest to wiele i gdyby nie przytrafiło nam się tyle łatwych pomyłek, to moglibyśmy jeszcze dogonić głogowian i przechylić losy meczu na naszą korzyść - relacjonuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Dzieniszewski.

Legionowianie pokazali się z zupełnie innej strony, aniżeli tydzień wcześniej na własnym parkiecie. - Nie wiem, dlaczego tak się stało, bo byliśmy do tego spotkania dobrze przygotowani. Może zadziałały nerwy, może to, że drużyna nie jest jeszcze do końca zgrana... Wiemy jednak na pewno, że musimy dalej pracować, bo mamy duże możliwości, których nie pokazujemy na parkiecie - podkreśla skrzydłowy KPR-u.

- Do końcowego rozrachunku jest jeszcze daleko, ale te punkty na pewno dałyby nam trochę spokoju. Wszyscy rywale, z którymi mierzyliśmy się tej jesieni, byli w naszym zasięgu - podsumowuje Dzieniszewski. W następnej kolejce legionowianie podejmą Gwardię Opole.

Komentarze (3)
Czarek
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak miło jaki znawca... sezon jest długi więc poczekajmy. A sam Radek w poprzednich meczach prezentował się bardzo solidnie. Ten mecz mu nie wyszedł. Ale po co ja to piszę przecież ty i tak wsz Czytaj całość
avatar
Ahri
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no, akurat jakie macie możliwości, to pokazaliście dokładnie. 
avatar
WIERNY RĘCZNEJ
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Każda drużyna jest w zasięgu, tylko sęk w tym że to trzeba udowodnić na parkiecie.