Piotrcovia zostaje, Ruch gra w barażach - relacja z meczu MKS Piotrcovia - Ruch Chorzów

Piłkarki ręczne Piotrcovii utrzymały się w PGNiG Superlidze. Nie będą musiały rozgrywać spotkań barażowych gdyż pokonały w ostatnim spotkaniu fazy play-out zespół chorzowskiego Ruchu 29:25 (12:14).

Początek spotkania należał do przyjezdnych. Po bramkach Karoliny Jasinowskiej i Jovany Jovović Ruch prowadził 2:0. Piotrcovia szybko odrobiła straty i w 7. minucie był remis 3:3. Gospodynie długo nie mogły wyjść na prowadzenie. Udało im się to dopiero w 25. minucie. Po trafieniu Joanny Wagi było 11:10. Prowadzenie podwyższyła po chwili Agata Wypych i wydawało się, że Piotrcovia jest na dobrej drodze aby odskoczyć od rywala na kilka bramek. Nieoczekiwanie jednak gospodynie stanęły, a przebudziła się Kinga Grzyb. Doświadczona skrzydłowa rzuciła trzy ostatnie bramki w pierwszej połowie, a Ruch schodził do szatni z prowadzeniem 14:12.

O końcowym wyniku zdecydował pierwszy kwadrans drugiej połowy. Niesione gorącym dopingiem publiczności piotrkowianki szybko odzyskały prowadzenie, a w 45. minucie wygrywały aż sześcioma trafieniami 24:18. Końcówka była nerwowa, ale podopieczne Henryka Rozmiarka nie dały sobie odebrać zwycięstwa. Zawdzięczają to głównie dzięki skutecznej grze Wagi oraz rewelacyjnej postawie bramkarki Justyny Jurkowskiej.

- Chciałyśmy oszczędzić sobie i kibicom dodatkowych nerwów. Pokonałyśmy Ruch i zapewniłyśmy sobie utrzymanie w lidze. Nie chcę jeszcze mówić nic o tym gdzie będę grała w następnym sezonie. Na pewno w przyszłym tygodniu będą prowadzone w tej sprawie rozmowy - powiedziała rozgrywająca Piotrcovii.

- Dziękuję swoim zawodniczkom bo to dzięki ich waleczności zrobiliśmy wspólnie to co zrobiliśmy. Przychodziłem tutaj kiedy Piotrcovia miała na koncie 4 punkty. Na koniec sezonu ma 22 i zostaje w lidze. Zespół po prostu uwierzył w swoje możliwości i mimo przeróżnych problemów wyprzedził zarówno Ruch jak i Sambora Tczew - mówił po spotkaniu uszczęśliwiony Rozmiarek, który już po raz drugi w swojej karierze trenerskiej ratuje Piotrcovię przed degradacją z najwyższej klasy rozgrywkowej.

Piotrcovia Piotrków Tryb. - Ruch Chorzów 29:25 (12:14)

Piotrcovia: Jurkowska, Skura - Rol 2, Sobińska 2, Mielczewska 4, Waga 11/1, Cieślak, Brzezowska, Wypych 5, Szafnicka 2, Olek, Sadowska 2, Krzysztoszek 1.
Trener: Henryk Rozmiarek
Kary: 4 min

Ruch: Montowska, Wąż - Pieniowska 2, Jasinowska 6, Kempa, Lanuszny 1, Lesik 4, Grzyb 5/2, Migała 2, Masłowska, Sucheta, Salamon, Jovović 5, Malec.
Trener: Zenon Łakomy
Kary: 10 min

Sędziowali: Marek Baranowski, Bogdan Lemanowicz (Warszawa).

Widzów: 600

Komentarze (6)
avatar
Remle
12.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wstyd niebieskie! Mając w sumie mocny skład miałem nadzieję, że wejdą do czwórki nawet. Tymczasem to co pokazały dziewczyny to masakra. Jakaś plaga w Chorzowie. Piłkarze mając skład niby mocny Czytaj całość
avatar
eb
12.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No wyczyn to jest niewątpliwy Ruchu.Trzy kadrowiczki polskie,jedna bałkańska,dobra bramka i gdyby nie reorganizacja pierwszej ligi,być może nawet byłby spadek!Niepojęte i zadziwiające. 
Niebieski1951
11.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś mi się wydaje, że Ruch będzie w przyszłym roku kandydatem do spadku. Z drużyny pewnie odejdzie Grzyb, bo nie ma z kim grać i szans na sukces. A na wzmocnienia też nie ma co pewnie liczyć, n Czytaj całość
Szelest
11.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drużyna Klaudiusza Sevkovica przechodzi kryzys. Podziały prowadzą do takich wyników. Całe szczęście ,że tak szybko został wyłoniony
spadkowicz. Jednak w dwumeczu z LiSem Kościerzyna Ruch sobie
Czytaj całość
avatar
jo tyż
11.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwne, ze 2 reprezentanki Polski z całym spotkaniu rzucają z gry łącznie tylko 4 bramki !!!