Mariusz Jurasik: Nie jesteśmy całkiem bez szans

Po kilku sezonach gry w barwach Vive Targi, we wtorek Mariusz Jurasik wraz z zespołem Powenu Zabrze po raz pierwszy w swojej karierze w Hali Legionów zagra przeciwko kieleckiej siódemce.

Po ważnym zwycięstwie w Głogowie NMC Powen Zabrze udaje się do stolicy województwa świętokrzyskiego. Dla Mariusza Jurasika będzie to powrót na stare śmieci. Zagra bowiem przeciwko swojej byłej drużynie, z którą święcił wiele sukcesów.

"Józek" przyznaje, że spotkanie w Kielcach będzie dla niego wyjątkowe. - Po raz pierwszy zagram w Hali Legionów w drużynie innej niż Vive - mówi. Zaznacza, iż zdaje sobie sprawę jak trudne zadanie czeka górnośląski zespół. Przekonuje jednak, że jego zdaniem zabrzańska ekipa nie stoi na straconej pozycji.

- Przyjeżdżamy powalczyć. Wiem, że choćby o jeden punkt będzie niesłychanie ciężko, bo Kielce mają w tej chwili najlepszy zespół w Polsce, ale nie zamierzamy tanio sprzedać skóry. Żywię nadzieję, że ten pojedynek nauczy nas czegoś. Sport bywa przewrotny, więc nie jesteśmy całkiem bez szans - twierdzi Jurasik.

Komentarze (7)
avatar
markiszon
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie patrzac na Zabrze to pake na papierze maja bardzo mocna, az dziw bierze, ze stoja tak slabo w tabeli. Jak na polskie realia to powinni cos u nas ugrywac. Nawet w jakims zagrnicznym slab Czytaj całość
Rafix95
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Yellow już nie jest kontuzjowany ?:) 
avatar
HBLLove
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie tylko Józek... przyjedzie jeszcze Yellow, Witek Nat, Chińczyk i Kazik :P 
_obiektywny
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W tamtym sezonie to Zabrze odebrało punkty VIVE.... czy teraz będzie powtórka???? 
avatar
Varsovia
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakt, mój błąd. Nie doczytałem, że chodzi o Halę Legionów a nie ogólnie o Kielce.