14 kwietnia 2012 - ta data na długo zapadła w pamięci zawodników Gwardii Opole. W zamykającej wówczas sezon 2011/12 kolejce opolanie zremisowali w dramatycznych okolicznościach z KSSPR-em Końskie, tracąc tym samym miejsce w barażach o awans do PGNiG Superligi. W sobotę Gwardziści spróbują więc rozprawić się z demonami przeszłości. - Na szczęście nie będzie to obciążenie dla tych graczy, którzy wówczas nie grali u nas - zauważa szkoleniowiec Gwardii Marek Jagielski. - Ci gracze, którzy do nas dołączyli, przyszli do Opola by grać w I lidze jak najkrócej. Dlatego też w sobotę cały zespół zrobi wszystko żeby wygrać. Zaangażowanie i mobilizacja będą na najwyższym poziomie - zapewnia opiekun opolan.
Koneccy szczypiorniści przyzwyczaili do tego, że pomimo nierównej formy, w meczach z silnymi przeciwnikami spisują się zdecydowanie lepiej. Dlatego w ocenie Jagielskiego kluczowe znaczenie będzie miało wyłączenie doświadczonych graczy KSSPR-u z gry. - Popsucie gry z kołem, wyłącznie z gry kombinacyjnej Bodasińskiego. To są główne nasze cele na ten mecz - wylicza trener Gwardii.
W sobotnim meczu Jagielski będzie mógł liczyć na wszystkich swoich podopiecznych. - Wszyscy są zdrowi i w pełni sił - wyjawia trener. Szeroka ławka z pewnością pomoże Gwardii w starciu z konecczanami.
Gwardia Opole - KSSPR Końskie / 23.02.2013, godz. 18:00