Wspomniana trójka nie wystąpiła także w zeszłotygodniowym wygranym starciu z Zagłębiem Lubin. I choć w sobotnie popołudnie na kwidzynian czeka rywal teoretycznie słabszy, to o korzystny wynik może być zdecydowanie trudniej. Siódemka Miedź przeżywa bowiem w ostatnich dniach renesans formy. - Legnica w ostatnich spotkaniach rzeczywiście prezentuje się bardzo dobrze. My jednak także wróciliśmy na dobre tory i jedziemy tam walczyć o wygraną. Tak jak zawsze powtarzałem - każdy przeciwnik jest groźny i do każdego należy podchodzić z szacunkiem - stwierdza opiekun MMTS-u Krzysztof Kotwicki.
Doświadczony trener zapytany o najsilniejszą stronę legnickiego rywala, natychmiastowo odpowiada: - Trener Motyczyński. Mocny punkt zespołu, sporo kombinujący przy taktyce i obronie. Grali już w tych rozgrywkach obroną 3-3, 6-0 i 5-1, my jednak jesteśmy przygotowani na wszystkie te rozwiązania - zapewnia Kotwicki.
Ciężkim zadaniem dla kwidzyńskich szczypiornistów będzie też starcie z Pawłem Kiepulskim. Golkiper legniczan prezentuje w ostatnim czasie świetną formę, jednak Kotwicki uważa, że w swoim zespole ma lepszego gracza. - Kiepulski broni w ostatnim czasie bardzo dobrze, my jednak w swoich szeregach mamy Sebastiana Suchowicza, który wie na czym polega ta profesja - stwierdza. To, kto będzie górą okaże się w sobotni wieczór.
Siódemka Miedź Legnica - MMTS Kwidzyn / 23.02.2013, godz. 18:00