- Ten facet wie, czego chce. Ma plan i konsekwentnie go realizuje. Niektórzy twierdzą, że jest szorstki, ale to nieprawda. Potrafi pożartować i jest bardzo inteligentny - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Jacek Będzikowski, były reprezentant Polski.
- Ma pseudonim "Beagle", od nazwiska, jak rasa psa. Ale pasuje też do jego charakteru, bo to prawdziwy pies na sukcesy. Fanatyk handballu, ambitny, pracowity, najchętniej w ogóle nie wychodziłby z hali - stwierdził z kolei trener Zbigniew Tłuczyński.
Źródło: Przegląd Sportowy.