Miedziowych w ostatecznej klasyfikacji w turnieju wyprzedziła jedynie drużyna Azotów Puławy, którą lubinianie w bezpośrednim starciu pokonali. Czy zatem zawody w Dzierżoniowie mogą być dobrym prognostykiem formy Zagłębia w zbliżającym się sezonie męskiej PGNiG Superligi? - Za wcześnie mówić, czy to był jakiś wyznacznik jeśli chodzi o formę i grę w Superlidze. Na pewno to maluteńki plusik, bo w Dzierżoniowie były fragmenty dobrej gry z naszej strony, ale nie w każdym meczu - ocenia w wywiadzie dla Gazety Wrocławskiej Dariusz Bobrek, dla którego będzie to debiutancki sezon w roli pierwszego szkoleniowiec Zagłębia Lubin.
Trener podkreśla, iż dolnośląska siódemka intensywnie przygotowuje się do ligowych rozgrywek. - Chcemy grać agresywnie w obronie, z kontry i to nie tylko w pierwsze tempo. W poprzednich sparingach chciałem uzyskać ten styl grając bez z zmian, ale to za duże obciążenie fizyczne. Ostatnio obrośliśmy to na dwie zmiany, a generalnie chodzi oto, aby było ich jak najmniej. Nad tym pracujemy - zaznacza.
Jaki zatem przedsezonowy cel stawia sobie zespół Zagłębia? - Naszym celem w lidze jest lepsza gra niż w minionym sezonie, uniknięcie walki w play-out'ach i zakwalifikowanie do play-off'ów. Z im wyższej pozycji, tym lepiej - kończy.
Źródło: Gazeta Wrocławska