Na przekór losowi - podsumowanie sezonu w wykonaniu GSPR-u Gorzów Wlkp.

W zespole z Gorzowa Wielkopolskiego po spadku z PGNiG Superligi doszło do dużych zmian kadrowych. Szeregi GSPR-u systematycznie opuszczali jeszcze podczas gry w najwyższej klasie rozgrywek kolejni zawodnicy m.in. Wojciech Gumiński oraz Władimir Huziejew.

Nie jest łatwy los drużyny, która boryka się z problemami finansowymi. Po opuszczeniu wyższej klasy rozgrywek część wartościowych zawodników postanowiła zmienić klub. Do innych zespołów przenieśli się wszyscy trzej bramkarze Paweł Kiepulski, Luchien Zwiers oraz Łukasz Wasilek. Z drużyną rozstali się także Robert Fogler, AArkadiusz Bosy, Oskar Serpina, Mateusz Przybylski oraz Jakub Tomczak. Największą stratą GSPR-u jest odejście "mózgu" drużyny jakim był Filip Kliszczyk.

Szeregi gorzowskiej ekipy zasilili m.in. Jarosław Suski (Orlen Wisła Płock), Daniel Janik (ASPR Zawadzkie) i Łukasz Gzella (SMS Gdańsk). Zespole pojawiły się także nowe "stare" twarze. Z Chrobrego Głogów wrócił Krzysztof Szczęsny, a z Energetyka Gryfino Łukasz Bartnik. Tuż przed startem sezonu doszło do zmiany na ławce trenerskiej, Henryka Rozmiarka zastąpił Paweł Kaniowski. 

Runda pierwsza

Po tak ogromnych zmianach kadrowych pewne było, że GSPR nie będzie głównym kandydatem do walki o awans. Stworzenie zgranego zespołu z grupy nowych zawodników był ogromnym wyzwaniem dla niedoświadczonego trenera Pawła Kaniowskiego. Nie mogą zatem dziwić słabe wyniki GSPR-u na początku sezonu. Spadkowicz z PGNIG Superligi stał się dostarczycielem punktów. Cztery porażki z rzędu nie napawały optymizmem i zwiastowały kolejny spadek gorzowian. Szczególnie, iż rywalem GSPR-u byli m.in. dwaj beniaminkowie z Leszna i malborka.

Po słabym początku nastąpiła metamorfoza GSPR-u. W sześciu kolejnych spotkaniach gorzowianie zdobywali punkty i systematycznie pieli się w ligowej klasyfikacji. Efektowne zwycięstwo nad Vetrex Sokołem Kościerzyna potwierdzało rosnącą formę spadkowicza, który zamierzał włączyć się do walki o miejsce na podium. Pierwszą rundę zakończyła wysoka porażka w konfrontacji z rewelacyjnym beniaminkiem ze Szczecina. GSPR w końcówce roku znacznie poprawił swój dorobek punktowy, co było dobrą pozycją wyjściową przed drugą rundą.

Runda druga

W zimowej przerwie zespół z Gorzowa Wielkopolskiego opuściło kilku zawodników. Problemy finansowe GSPR-u mocno utrudniły zespołowi walkę o najwyższe lokaty. W drugiej rundzie w barwach GSPS-u nie zobaczyliśmy już kilku ważnych graczy. Daniel Janik, przeniósł się do Siódemki Miedzi Legnica, Bartosz Starzyński zasilił szeregi Zagłębia Lubin, Jarosław Suski trafił do Piotrkowianina Piotrów Tryb., natomiast Mateusz Stupiński i Mateusz Krzyżanowski wzmocnili ASPR Zawadzkie. Kadrę gorzowian wzmocnił wypożyczony z Gaz-System Pogoni Szczecin kołowy Kamil Ringwelski.

Trener Paweł Kaniowski ponownie musiał zacząć budować zespół niemal od nowa. GSPR spisywał się rewelacyjnie. W kolejnych siedmiu spotkaniach tylko Gaz-System Pogoń Szczecin okazała się lepsza od spadkowicza. W Gorzowie Wlkp., pojawiła się szansa na zakończenie rozgrywek na 2. miejscu, dającym prawo gry w barażach o awans do PGNiG Superligi. W końcówce sezonu gorzowianie doznali jednak trzech porażek, co przy tak wyrównanej stawce sprawiło, iż zespół zakończył sezon w środku stawki, na 6. miejscu.

Kluczowa postać:

Największe brawa należą się Pawłowi Kaniowskiemu. Młody i niedoświadczony trener w trakcie jednego sezonu dwukrotnie zmuszony był z grupy nowych zawodników stworzyć zespół, który będzie w stanie zapewnić klubowi z Gorzowa Wielkopolskiego piłkę ręczną przynajmniej na pierwszoligowym poziomie. Ta sztuka udała mu się bardzo dobrze, gdy spadkowiczowi z PGNiG Superligi dopisało jeszcze więcej szczęścia sezon mógłby zakończyć na podium.

Kto zawiódł:

Od dłuższego czasu GSPR boryka się z problemami finansowymi, co nie najlepiej świadczy o władzach gorzowskiego klubu. Opieranie budżetu głównie na miejskiej dotacji to niestety częsta sytuacja w polskich klubach. W Gorzowie Wlkp., nie brakuje drużyn rywalizujących w różnych dyscyplinach, dlatego w obliczu gorszej sytuacji makroekonomicznej nie łatwo jest uzyskać z tego tytułu wystaczające środku na zapewnienie godnej egzystencji. Potrzebni są jeszcze hojni sponsorzy, a tych nie udało się przyciągnąć.

Statystyki

Klub: GSPR Gorzów Wlkp.
Lokata: 6
Bilans: 22 meczów, 11 zwy, 2 rem, 9 por.
Bramki: 620:586
Punkty: 24.

Najwyższe zwycięstwo:
GSPR Gorzów Wlkp. - Vetrex Sokół Kościerzyna - 10 bramek
KPR Wolsztyniak Wolsztyn - GSPR Gorzów Wlkp. 0:10 - 10 bramek

Najwyższa porażka:
Spójnia Wybrzeże Gdańsk - GSPR Gorzów Wlkp. - 10 bramek

Tak grał GSPR Gorzów Wlkp. W sezonie 2011/2012
1. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 27:28
2. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Gaz-System Pogoń Szczecin 24:29
3. kolejka: Arot-Astromal Leszno - GSPR Gorzów Wlkp. 32:29
4. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Polski Cukier-Pomezania Malbork 32:33
5. kolejka: SMS ZPRP Gdańsk - GSPR Gorzów Wlkp. 29:35
6. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Vetrex Sokół Kościerzyna 40:30
7. kolejka: KS Wójcik Meble-Techtrans Elbląg - GSPR Gorzów Wlkp. 28:31
8. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - WKS Grunwald Poznań 38:30
9. kolejka: Orlen Wisła II Płock - GSPR Gorzów Wlkp. 25:33
10. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - ZEPTER AZS UW Warszawa 22:22
11. kolejka: Spójnia Wybrzeże Gdańsk - GSPR Gorzów Wlkp. 26:16
12. kolejka: KPR Wolsztyniak Wolsztyn - GSPR Gorzów Wlkp. 0:10
13. kolejka: Gaz-System Pogoń Szczecin - GSPR Gorzów Wlkp. 31:23
14. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Arot-Astromal Leszno 29:25
15. kolejka: Polski Cukier-Pomezania Malbork - GSPR Gorzów Wlkp. 22:30
16. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - SMS ZPRP Gdańsk 26:24
17. kolejka: Vetrex Sokół Kościerzyna - GSPR Gorzów Wlkp. 25:34
18. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - KS Wójcik Meble-Techtrans Elbląg 29:29
19. kolejka: WKS Grunwald Poznań - GSPR Gorzów Wlkp. 25:24
20. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Orlen Wisła II Płock 30:27
21. kolejka: ZEPTER AZS UW Warszawa - GSPR Gorzów Wlkp. 35:30
22. kolejka: GSPR Gorzów Wlkp. - Spójnia Wybrzeże Gdańsk 28:31

Statystyki zawodników: