Na miarę możliwości - podsumowanie sezonu w wykonaniu Azotów Puławy

Szczypiorniści Azotów Puławy kończą sezon z lekkim niedosytem. Nadwiślański zespół miał walczyć w półfinałach, a tymczasem - wzorem rozgrywek ubiegłorocznych - skończyło się na pozycji piątej.

Latem klub podpisał nowy kontrakt z Zakładami Azotowymi, a finansowa stabilizacja będąca efektem trzyletniej umowy sponsorskiej zaowocowała korektą w polityce budowania zespołu. - Podjęliśmy pewne działania, mające na celu odmłodzenie drużyny. Zrobiliśmy też wszystko, by utrzymać graczy doświadczonych, bo bez tego nie da się nigdzie nic zrobić. To jest siła tego klubu, połączenie rutyny z młodością. Wierzę w naszych trenerów i w to, że uda im się stworzyć to, na co wszyscy czekamy - deklarował wówczas prezes, Jerzy Witaszek.

Szeregi zespołu zasilili młodzi Piotr Masłowski, Krzysztof Łyżwa, Michał Bałwas i Krzysztof Tylutki, a misja budowy drużyny zdolnej do walki o czołowe lokaty powierzona została Marcinowi Kurowskiemu. - Miejsce w czwórce po fazie zasadniczej to założenie, jakie zarząd postawił przed nami jako drużyną, ale wszystko zweryfikuje parkiet - wyjaśniał przed pierwszym meczem nowego sezonu szkoleniowiec puławskiej ekipy. Wystarczyło ledwie kilka tygodni, by kibice w Puławach uwierzyli w realizację ambitnego celu.

Marcin Kurowski stanął na starcie sezonu przez dużym wyzwaniem
Marcin Kurowski stanął na starcie sezonu przez dużym wyzwaniem

Zjazd w dół

Azoty ligowe rozgrywki rozpoczęły znakomicie, w pięciu meczach zdobywając aż osiem oczek. Puławianie potrafili zremisować u siebie z Tauron Stalą oraz zwyciężyć w Kwidzynie, starcie z Orlen Wisłą Płock zakończyło się podziałem oczek. Schody zaczęły się dopiero później, a w prawdziwy dołek zespół wpadł pod koniec roku. Pierwszym niepokojącym sygnałem była wysoka porażka z Vive, po której nastąpił nieudany mecz w Lubinie oraz nikłe porażki w konfrontacjach z zespołami z Mielca, Olsztyna oraz Ciechanowa.

Zimą swoje piętno na zespole odcisnęła sprawa Wojciecha Zydronia, który na początku stycznia został odsunięty od zajęć z zespołem. Na skrzydle byłego króla strzelców ekstraklasy zastąpił doświadczony Artur Witkowski, a drugą linię puławskiej siódemki zasilił Mateusz Przybylski. Wiosną Azoty wygrały to, co wygrać miały (porażkami kończyły się jedynie starcia z Vive, Wisłą oraz wizyta w Zabrzu), kończąc fazę zasadniczą na piątej lokacie.

Miejsce obronione

Co puławianie wywalczyli w rundzie głównej, utrzymać udało się po fazie play-off, choć apetyty były znacznie większe. W ćwierćfinale ekipa Kurowskiego po trzech meczach uległa Tauron Stali, choć przed rozpoczęciem rywalizacji szczypiorniści Azotów jak jeden mąż zapewniali, że rywal jest w ich zasięgu i walka o medal mistrzostw Polski to perspektywa realna. W decydującym meczu górą było jednak doświadczenie mielczan, którzy później w rywalizacji o trzecie miejsce zdystansowali MMTS Kwidzyn.

Azotom tymczasem - wzorem sezonu poprzedniego - pozostała rywalizacja o miejsce piąte, którą puławianie zdołali rozstrzygnąć na swoją korzyść. - Indywidualnie dla każdego z nas to porażka, bo bardzo chcieliśmy zagrać w czwórce. Zdarzył nam się jeden słabszy mecz w Mielcu i się nie udało. Mam jednak nadzieję, że tym piątym miejscem zdołaliśmy się chociaż trochę zrehabilitować w oczach naszych kibiców - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Tylutki, który - obok autora szesnastu trafień Masłowskiego - był głównym bohaterem wieńczącego sezon starcia z NMC Powenem.

Puławianie nie byli w stanie powstrzymać szczypiornistów Tauron Stali
Puławianie nie byli w stanie powstrzymać szczypiornistów Tauron Stali

Patrząc w przyszłość

Z zabrzanami szczypiorniści Azotów w trakcie zakończonego sezonu rywalizowali często i chętnie, wcześniej oba kluby mierzyły się bowiem także w ćwierćfinale zmagań o Puchar Polski, który zakończył się historycznym awansem puławian do Final Four. Tam zespół Kurowskiego sukcesu odnieść nie zdołał, a cieniem na wynikach zespołu położył się także popis europejski, w Challenge Cup puławianie potknęli się bowiem już na pierwszej przeszkodzie.

- Patrząc z perspektywy przebudowy zespołu, do której u nas doszło, piąte miejsce było takim minimum w naszym wykonaniu. Pozostaje pewien niedosyt w związku z brakiem awansu do czwórki, ale myślę że po dokonaniu paru wzmocnień będziemy mieli jesienią naprawdę ciekawy zespół - podsumowuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Kurowski. Jak na razie jego drużynę zasiliło czterech nowych graczy, a klub negocjuje z trzema kolejnymi, których losy powinny rozstrzygnąć się już niebawem.

Kluczowa postać: Piotr Masłowski

Były gracz Piotrkowianina rósł z meczu na mecz, mądrze kierując puławską drugą linią. W trakcie sezonu stał się prawdziwym liderem zespołu i jego najlepszym strzelcem, skutecznością imponując przede wszystkim w kończącym sezon meczu z NMC Powenem. W ciągu kilkunastu miesięcy 24-latek zrobił imponujący postęp i jeśli dalej utrzyma progres z sezonu mijającego, już niebawem może znaleźć się w kręgu zainteresowań przyszłego selekcjonera reprezentacji Polski.

Największy zawód: Skrzydła

Siła ofensywna Azotów pod wodzą Kurowskiego oparta była na grze drugiej linii, nawet jednak przy tak zdecydowanie przesuniętych akcentach bierność skrzydłowych wołała o pomstę do nieba. Przeciętny sezon ma za sobą Bałwas, na wylocie z klubu jest Sebastian Płaczkowski, a Dmitrij Afanasjew udane mecze mógł sobie wyliczyć na palcach jednej ręki. Spory wpływ na zespół miało odsunięcie Zydronia, który skutecznością (średnio trzy bramki na mecz) kolegów z lewej i prawej flanki pobił na głowę.

Piotr Masłowski był w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem Azotów
Piotr Masłowski był w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem Azotów

Statystyki

Klub: Azoty Puławy
Lokata: 5. miejsce
Bilans: 29 meczów, 10-4-8
Bramki: 575:572
Punkty: 24

Bilans meczów u siebie:
- zwycięstwa: 7
- remisy: 2
- porażki: 2
Bilans meczów na wyjeździe
- zwycięstwa: 3
- remisy: 2
- porażki: 6
Bramki zdobyte:
- średnia bramek na mecz: 26,1
- średnia bramek w meczach u siebie: 26,8
- średnia bramek w meczach wyjazdowych: 25,5
Bramki stracone:
- średnia bramek na mecz: 26,0
- średnia bramek w meczach u siebie: 25,5
- średnia bramek w meczach wyjazdowych: 26,6

Najwyższe zwycięstwo:
Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 34:23 - 11 bramek

Najwyższa porażka:
Azoty Puławy - Vive Targi Kielce 28:43 - 15 bramek

Tak grały Azoty Puławy w sezonie 2011/12

Sezon zasadniczy:
1. kolejka: Azoty Puławy - Tauron Stal Mielec 23:23
2. kolejka: MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 22:24
3. kolejka: Azoty Puławy - Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn 25:20
4. kolejka: PBS Jurand Ciechanów - Azoty Puławy 21:30
5. kolejka: Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 19:19
6. kolejka: Chrobry Głogów - Azoty Puławy 26:26
7. kolejka: Nielba Wągrowiec - Azoty Puławy 34:31
8. kolejka: Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 19:18
9. kolejka: Siódemka Miedź Legnica - Azoty Puławy 26:29
10. kolejka: Azoty Puławy - Vive Targi Kielce 28:43
11. kolejka: Zagłębie Lubin - Azoty Puławy 27:27
12. kolejka: Tauron Stal Mielec - Azoty Puławy 22:20
13. kolejka: Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 34:23
14. kolejka: Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn - Azoty Puławy 29:28
15. kolejka: Azoty Puławy - PBS Jurand Ciechanów 26:28
16. kolejka: Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy 25:21
17. kolejka: Azoty Puławy - Chrobry Głogów 32:25
18. kolejka: Azoty Puławy - Nielba Wągrowiec 32:28
19. kolejka: NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 25:20
20. kolejka: Azoty Puławy - Siódemka Miedź Legnica 27:24
21. kolejka: Vive Targi Kielce - Azoty Puławy 35:24
22. kolejka: Azoty Puławy - Zagłębie Lubin 30:29

Faza play off:
1/4 finału (1): Tauron Stal Mielec - Azoty Puławy 28:23
1/4 finału (2): Azoty Puławy - Tauron Stal Mielec 28:21
1/4 finału (3): Tauron Stal Mielec - Azoty Puławy 25:23
O miejsca 5-8 (1): Siódemka Miedź Legnica - Azoty Puławy 24:22
O miejsca 5-8 (1): Azoty Puławy - Siódemka Miedź Legnica 28:24
O 5. miejsce (1): NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 28:25
O 5. miejsce (2): Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 32:25

PGNiG Puchar Polski:
1/8 finału: ŚKPR Świdnica - Azoty Puławy 22:28
1/4 finału (1): NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 33:30
1/4 finału (2): Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 30:26
1/2 finału: Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 19:29
O 3. miejsce: Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 31:34

Challenge Cup:
3. runda (1): Azoty Puławy - RK Bjelovar 20:19
3. runda (2): RK Bjelovar - Azoty Puławy 22:24

Statystyki zawodników:

Klasyfikacja najlepszych strzelców w zespole Azotów Puławy

ZawodnikMeczeBramkiŚrednia
Masłowski Piotr 29 132 4,55
Zinczuk Dmytro 29 123 4,24
Szyba Michał 22 94 4,27
Łyżwa Krzysztof 26 84 3,23
Kus Mateusz 29 57 1,97
Gowin Grzegorz 29 51 1,76
Tylutki Krzysztof 29 40 1,38
Bałwas Michał 25 37 1,48
Zydroń Wojciech 12 36 3,00
Afanasjev Dmitrij 20 26 1,30
Witkowski Artur 23 25 1,09
Płaczkowski Sebastian 27 23 0,85
Przybylski Mateusz 9 15 1,67
Kowalik Paweł 8 7 0,88
Grzelak Paweł 11 5 0,45
Kolev Kiril 11 1 0,09
Stęczniewski Maciej 27 0 0,00
Wyszomirski Piotr 21 0 0,00
Gładysz Marcin 3 0 0,00

Klasyfikacja najczęściej karanych zawodników w zespole Azotów Puławy[u]

ZawodnikMeczeKary (min.)Średnia
Kus Mateusz 29 94 3,24
Gowin Grzegorz 29 46 1,59
Tylutki Krzysztof 29 46 1,59
Płaczkowski Sebastian 27 24 0,89
Zinczuk Dmytro 29 22 0,76
Masłowski Piotr 29 16 0,55
Łyżwa Krzysztof 26 14 0,54
Witkowski Artur 23 14 0,61
Grzelak Paweł 11 12 1,09
Przybylski Mateusz 9 10 1,11
Szyba Michał 22 10 0,45
Kowalik Paweł 8 6 0,75
Zydroń Wojciech 12 6 0,50
Afanasjev Dmitrij 20 4 0,20
Stęczniewski Maciej 27 4 0,15
Bałwas Michał 25 2 0,08
Wyszomirski Piotr 21 0 0,00
Kolev Kiril 11 0 0,00
Gładysz Marcin 3 0 0,00

[/u]

Źródło artykułu: