33-letni Ahlm trafił do Kilonii w 2003 roku ze szwedzkiego IFK Ystad. Od tego czasu doświadczony obrotowy wypracował sobie silną pozycję w ekipie popularnych Zebr, w której pełni także rolę kapitana. Przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek pojawiło się sporo plotek dotyczących rzekomego transferu Ahlma, jednak fakt podpisania nowej umowy całkowicie dementuje te pogłoski.
- Bardzo cieszę się z tego, że zaproponowano mi w Kilonii nowy kontrakt. Ja i moja rodzina czujemy się tutaj bardzo dobrze, więc z chęcią zostanę w klubie na kolejny sezon - stwierdził były reprezentant Szwecji.
Radości z decyzji Ahlma nie krył także menedżer Zebr, Klaus Elwardt: - Marcus jest częścią naszej rodziny i wszyscy ogromnie cieszymy się, że zostanie z nami do 2013 roku. Należy on do wąskiej czołówki zawodników na tej pozycji i jest dla nas ogromnym wsparciem - wyznał Elwardt.
Szwedzki obrotowy podpisał z klubem z Kilonii kontrakt do 30 czerwca 2013 roku, po którego wypełnieniu zakończy sportową karierę. Przyszły sezon będzie dla niego także wyjątkowy z dwóch powodów: - Za rok minie 10 lat od kiedy przybyłem do klubu. Będzie to dla mnie wyjątkowy okres. Ponadto do zespołu dołączą dwaj nowi obrotowi, którym będę chciał pomóc w jak najszybszej aklimatyzacji. Mam nadzieję, że będą chcieli skorzystać z mojego doświadczenia - powiedział Ahlm.
Wspomnianymi przez Ahlma zawodnikami są Duńczyk Rene Toft Hansen (aktualnie AG Kopenhaga) oraz posiadający polskie korzenie Niemiec Patrick Wiencek (VfL Gummersbach). Przybycie tych graczy oraz przedłużenie umowy ze szwedzkim kołowym oznacza, że z klubem z północy Niemiec najprawdopodobniej pożegna się aktualny zmiennik Ahlma, serbski obrotowy Milutin Dragicević (ma kontrakt do 2014 roku).
Marcus Ahlm chce zakończyć swą karierę w Kilonii