Drużyna kieleckiego KSS-u dwa spotkania rozgrywane w tym sezonie we własnej hali zdołała wygrać, jednak w piątek czekać ją będzie dużo trudniejsze zdanie. Podopiecznym Zdzisława Wąsa przyjdzie zmierzyć się z bardzo wymagającym przeciwnikiem, który w bieżących rozgrywkach nie stracił jeszcze nawet punktu.
- Jesteśmy pozytywnie nastawione, na pewno łatwo skóry nie sprzedamy. Sport nie lubi faworytów dlatego uważam, że mamy szansę sprawić niespodziankę. W Kielcach gra nam się bardzo dobrze i mam nadzieję, że we własnej hali uda nam się zdobyć kolejne dwa punkty - mówi na łamach Radia Kielce Milena Kot, obrotowa KSS-u.
W starciu z ekipą z Gdyni w kieleckim zespole zabranie dwóch kontuzjowanych zawodniczek: Małgorzaty Kawki oraz Marzeny Paszowskiej.
Piątkowy pojedynek rozpocznie się o godzinie 20:00 i będzie transmitowany "na żywo" w telewizji Polsat Sport.
Źródło: Radio Kielce