Chyba nikt nie przypuszczał, że szczecinianki będą w stanie stawić czoła mistrzyniom Polski. Na pewno ambicji zawodniczkom Pogoni odmówić nie można, ale to zdecydowanie za mało, aby prowadzić równorzędną walkę z miedziowymi. Już w 10. minucie stało się jasne, że będziemy zastanawiać się tylko nad rozmiarem zwycięstwa Zagłębia. Wówczas na tablicy wyników było 9:2. Kolejne minuty, to jeszcze większa przewaga podopiecznych Bożeny Karkut, wśród których prym wiodła Kinga Byzdra i Joanna Obrusiewicz. Już do przerwy lubinianki wypracowały bardzo wyraźną przewagę, która wynosiła 11 trafień.
Na początku drugiej połowy przyjezdne zniwelowały nieco straty, ale prowadziły wyrównaną walkę z Zagłębiem tylko przez pierwsze minut po wznowieniu gry. W 40. minucie w bramce lubińskiej drużyny pojawiła się Izabela Czarna, która dała się pokonać tylko cztery razy. W drugiej połowie spotkania wyróżniającą się zawodniczką była także Klaudia Pielesz, która co chwilę bombardowała bramkę Pogoni. W drugiej połowie spotkania na parkiecie pojawiły się Jelena Bader i Beata Orzeszka, które powracają do gry po przerwie związanej z urlopami macierzyńskimi.
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Pogoń Baltica Szczecin 38:18 (20:9)
Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz - Załęczna 3, Ziółkowska 2, Piekarz, Ciepłowska 3, Semeniuk-Olchawa 3, Obrusiewicz 6, Jelić, Bader 2, Jochymek 3, Pielesz 7, Byzdra 9.
Pogoń: Sagała, Płaczek, Kozieł - Huczko, Jakubowska, Kucharska, Cebula 5, Kicińska, Sabała 5, Stefanowicz, Szymczak, Rostankowska 4, Piontke 3, Pasternak 1.