Kiel gromi w meczu na szczycie - relacja z meczu THW Kiel - Füchse Berlin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniu na szczycie niemieckiej Toyota-Handball Bundesligi szczypiorniści THW Kiel rozgromili Füchse Berlin 35:26, dzięki czemu awansowali na drugą pozycję w tabeli. W ekipie przegranych dobre zawody rozegrał Michał Kubisztal - autor pięciu bramek.

Niedzielny pojedynek miał być wielkim rewanżem Kilończyków za porażkę we wrześniowym spotkaniu w berlińskiej Max-Schemling-Halle. Wówczas, dzięki znakomitej postawie golkipera Silvio Heinevettera, który bronił na ponad 40-procentowej skuteczności, zawodnicy Füchse niespodziewanie wygrali 26:23. W rewanżowym spotkaniu to jednak podopieczni islandzkiego szkoleniowca Alfreda Gislassona stawiani byli w roli faworyta, i z tej roli wywiązali się doskonale.

Pierwsze minuty hitu 21. kolejki niemieckiej Bundesligi pokazały, że w rolach głównych wystąpią tego dnia bramkarze obu ekip - wspomniany już Heinevetter oraz Thierry Omeyer, a także nieobliczalny rozgrywający popularnych Zebr Christian Zeitz. To właśnie za sprawą 30-letniego byłego reprezentanta Niemiec gospodarze prowadzili w 5. minucie 3:1. Straty po stronie gości starał się niwelować dotychczasowy rezerwowy Lisów - Michał Kubisztal, którego trzy trafienia doprowadziły w 10. minucie do remisu 4:4. Rezultat remisowy utrzymywał się na tablicy jednak jedynie do 15. minuty, gdy kilka skutecznych interwencji Omeyera, a przede wszystkim skutecznych kontr zawodników Kiel, pozwoliło gospodarzom objąć prowadzenie 11:7. W 25. minucie podopieczni Gislassona uzyskali nawet pięciobramkową przewagę, która tuż przed przerwą ostatecznie zmalała do trzech bramek (16:13).

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy za sprawą trafienia Bartłomieja Jaszki zmniejszyli straty do dwóch goli (19:17 - 37. min). Warto nadmienić, że polski rozgrywający nie miał tego dnia łatwego życia - już w pierwszej akcji meczu został brutalnie sfaulowany przez Daniela Kubesa, który rozerwał naszemu zawodnikowi skórę pomiędzy górną wargą a nosem. Mimo dużego krwotoku Jaszka powrócił na boisko pod koniec pierwszej części meczu, jednak jego słabsza dyspozycja wpłynęła na grę całego berlińskiego zespołu. Dużo prostych błędów lub rzutów z nieprzygotowanych pozycji pozwoliło gospodarzom uciec w 40. minucie na dystans czterech bramek (21:17). Kilończycy wynik spotkania rozstrzygnęli jednak już dziesięć minut później, gdy po doskonałej grze w obronie oraz fenomenalnym paradom bramkarskim Omeyera objęli prowadzenie 31:21 (50. min). Zwycięstwo 35:26 pozwoliło ekipie Zebr awansować na drugą pozycję w tabeli i zachować realne szanse na obronienie mistrzowskiego tytułu.

THW Kiel - Füchse Berlin 35:26 (16:13)

Kiel: Omeyer, Palicka - Zeitz 8, Ilić 4 (3/3), Jicha 4, Klein 4, Palmarsson 4, Sprenger 3, Dragicević 2, Fernandez 2, Lundström 2, Ahlm 1, Reichmann 1, Kubes.

Füchse: Heinevetter, Stochl - Christophersen 6, Kubisztal 5 (1/1), Laen 3, Petersson 3, Richwien 3, Bult 1 (1/1), Jaszka 1, Löffler 1, Nincević 1 (0/1), Spoljarić 1, Wilczyński 1, Sellin.

Kary: 2 min (Kubes) - 2 min (Laen).

Widzów: 10 250.

Tabela Toyota-Handball Bundesligi

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1HSV Hamburg212001685:55640
2THW Kiel211713685:52435
3Füchse Berlin211713599:54235
4Rhein-Neckar Löwen211434663:60331
5Frisch Auf! Göppingen211425590:55130
6SG Flensburg-Handewitt211407667:57628
7SC Magdeburg211128613:57624
8VfL Gummersbach211128620:59224
9TBV Lemgo20947562:53822
10TV Grosswallstadt219210550:57220
11TuS N-Lübbecke216213582:61114
12HSG Wetzlar216213517:59214
13HBW Balingen-Weilstetten215313578:65313
14MT Melsungen215214555:62412
15TSG Lu.-Friesenheim214314572:64911
16TSV Hannover-Burgdorf214116549:6329
17DHC Rheinland214017487:6138
18HSG Ahlen-Hamm223217591:6818
Źródło artykułu: