Nowa umowa utalentowanego 19-letniego kołowego będzie obowiązywała do 30. czerwca 2014 roku i może zostać przedłużona na kolejne 2 lata.
Nowy kontrakt Syprzaka, jest wyraźnym sygnałem dla płockiej młodzieży, że przyszłość Klubu będzie budowana na najlepszych młodych polskich szczypiornistach.
Negocjacje z klubem łatwe nie były. Kamil Syprzak miał wiele innych propozycji. - Na pewno kilka propozycji było. Z klubów z naszej ligi, ale nawet pojawiła się jedna propozycja z zagranicy. Ja jednak wybrałem Wisłę. W mich żyłach płynie przecież błękitna krew. Po podpisaniu umowy poczułem się taką prawdziwą częścią tego zespołu. Choć nigdy wcześniej nie było jakichkolwiek problemów z akceptacją ze strony kolegów z drużyny. Od dziś będzie jednak już zupełnie inaczej. Zaczynam być zawodowcem i tak wszyscy zaczną mnie traktować. Wszyscy będą wymagać a ja muszę tym wymaganiom sprostać - powiedział zawodnik Nafciarzy.
Jak Ty reagujesz na to, że ludzie mówią "Syprzak za chwilę będzie najlepszym kołowym w Polsce, zagra w THW Kiel, będzie podporą reprezentacji. Takiego człowieka na tej pozycji w naszym kraju jeszcze nie było"? - Te słowa wpadają lewych uchem a wypadają prawym. Nie chodzi oczywiście o to, że ja te opinie lekceważę. Wręcz przeciwnie. Trafiają one gdzieś tam głęboko do serca ale ja nie mogę popaść w samozachwyt. Jak mówiłem, mam swój cel i do niego staram się dążyć. Z tego co mówią inni wypada się tylko cieszyć i robić wszystko, by za kilka lat mogli powiedzieć, że nie mylili się wróżąc mi wspaniałą przyszłość - dodał kołowy Orlen Wisły Płock.
