Pod względem ilości zdobytych bramek spotkanie z Constantą było dla Karola Bieleckiego najlepsze od początku okresu przygotowawczego. "Kola" czterokrotnie trafiał do bramki rywali. Z dobrej strony pokazał się również Grzegorz Tkaczyk, który zaliczył w tym spotkaniu trzy trafienia. W Schweinfurcie, gdzie rozgrywany był mecz, wystąpił również trzeci z Polaków - Sławomir Szmal.
Mecz obejrzało 750 kibiców. W pierwszej połowie Niemcy długo nie mogli osiągnąć przewagi. Jeszcze w 20. minucie to Rumuni prowadzili 12:11. Dopiero w końcówce "Lwom" udało się odskoczyć na pięć bramek i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 20:15. W drugiej odsłonie Niemcy zdołali utrzymać wypracowaną wcześniej przewagę i wygrali ostatecznie 40:35. Najwięcej bramek w ekipie zwycięzców zdobyli Uwe Genshmeier i Bjarte Myrhol. Obaj zaliczyli po osiem trafień.
- To był bardzo pożyteczny sparing i jestem zadowolony, że udało nam się go wygrać- powiedział po meczu trener "Lwów", Ola Lindgren. Szwed był zadowolony zwłaszcza z gry ofensywnej swojego zespołu. Dużo do poprawienia pozostało natomiast w obronie.
Rhein-Neckar Loewen to potencjalni grupowi rywale Vive Targów Kielce w Lidze Mistrzów. Jednak aby uzyskać awans do tych elitarnych rozgrywek, "Lwy" muszą najpierw wygrać turniej o "dziką kartę", którego będą gospodarzem. Rywalami podopiecznych Oli Lindgrena będą RK Gorenje Velenje, Bjerringbro-Silkeborg oraz Reale Ademar. Turniej odbędzie się w dniach 3-5 września.
Rhein-Neckar Loewen - HCM Constanta 40:35 (20:15)
Rhein-Neckar Loewen: Szmal, Fritz - Schmid 3, Gensheimer 8, Roggisch 1, Tkaczyk 3, Bielecki 4, Lund 1, Ruß 3, Gunnarsson, Müller 1, Myrhol 8, Groetzki 1, Cupić 7.