W pierwszym swoim meczu Azoty przegrały z rosyjskim Kaustik Wołgograd. Dzień później ulegli gospodarzom turnieju - Mieszko Brześć. Trzeci, ostatni mecz nie przyniósł zmian i Azoty przegrały z mistrzem Ukrainy - ZTR Zaporoże. Było to trzeci występ Puław i trzecia porażka przez co puławianie zajęli ostatnie miejsce w turnieju.
Do Brześcia nie pojechali Piotr Wyszomirski, Remigiusz Lasoń i Dimitrij Zinczuk. Szanse zaprezentowania dostali natomiast Marcin Gładysz, Paweł Grzelak i Paweł Kowalik. W drugim meczu kontuzji dłoni nabawił się prawy rozgrywający Puław – Michał Szyba.
Przed pucharową potyczką w połowie listopada z macedońskim Tkhvesh 06 Kavadarci trener Kowalczyk bardzo ceni sobie rywalizacje z mocnymi zespołami zagranicznymi. Do Polski szczypiorniści wrócą w poniedziałek, by przez dwa tygodnie kontynuować treningi na własnych obiektach.
Słaba i mało efektywna gra oraz ostatnie miejsce w turnieju pokazują, że przed Bogdanem Kowalczykiem i jego podopiecznymi jeszcze wiele pracy.