Po pierwszym, pucharowym spotkaniu mistrza z outsiderem, które mistrzowie Polski wygrali aż 45:19, większość kieleckich kibiców z pewnością spodziewało się niemal identycznego przebiegu meczu. Jednak w kieleckiej ekipie doskonale wiedzieli już w czwartek, że pojedynek ligowy będzie wyglądał znacznie inaczej. - W piątek może być zupełnie inny mecz. Chrobry na pewno postawi nam trudniejsze zadanie - mówił po czwartkowym spotkaniu szkoleniowiec Vive Targów Bogdan Wenta. Trener nie pomylił się, bo wymiar kary, jaki jego podopieczni zaaplikowali swoim rywalom, w porównaniu z czwartkowym meczem był minimalny.
Inna sprawa, że kielczanie nie specjalnie przykładali się do swojej gry. Zespół Wenty znów z łatwością zdobywał bramki, ale zaliczał też sporo nie wymuszonych strat. W dodatku kielczanie dużo eksperymentowali w ustawieniach. Sporo czasu na parkiecie spędził m.in powracający po kontuzji rozgrywający Vive Damian Moszczyński. To sprawiło, że ekipa Jacka Okpisza (szczególnie w drugiej połowie) mogła po cichu liczyć na wyrównany mecz. W 40. minucie było nawet już 23:18, jednak mistrzowie Polski, którzy coraz częściej próbowali poderwać publiczność efektownymi zagraniami, w porę ostudzili zapędy gości. Do skutecznej gry Vive w ataku dołączył skuteczny w bramce były zawodnik Chrobrego Kazimierz Kotliński. Skuteczności w szeregach gospodarzy zabrakło w ostatnich pięciu minutach, kiedy kielczanie nie zdobyli już bramki, a goście uczynili to dwukrotnie.
Mistrzowie Polski już w najbliższą środę (początek godz 20:30) rozegrają awansem spotkanie 18. kolejki, w którym w Piotrkowie trybunalskim zmierzą się z miejscowym Piotrkowianinem. Bezpośrednią transmisję z tego pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Vive Targi Kielce - Chrobry Głogów 36:27 (18:12)
Vive Targi: Cleverly, Kotliński - Knudsen 8, Stojković 8, Jurasik 7, Podsiadło 6, Jachlewski 1, Kuchczyński 2, Gliński 1, Moszczyński 1, Konitz 1, Nat 1, Żółtak, Grabarczyk. Kary: 6 minut.
Chrobry: Zapora, Szczęsny - Szymyślik 6, Mochocki 5 (5), Kuta 4, Świtała 4, Piotrowski 3, Achruk 2, Paluch 2, Wita 1, Misiaczyk, Łucak, Stodtko, Ścigaj. Kary: 8 minut.
Kary:
Vive: 6 minut.
Chrobry: 8 minut.
Sędziowali: Janusz i Mariusz Szynklarzowie (Opole).
Widzów: 2800.
