Gospodarz Gregor Schlierenzauer wręczył swojemu sportowemu rywalowi, Adamowi Małyszowi, dwa bilety VIP na mecz piłki ręcznej, który zostanie rozegrany 19 stycznia 2010 w Innsbrucku. Już w rundzie wstępnej zmierzą się tutaj ze sobą dwaj faworyci: reprezentacje Polski i Niemiec.
Czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich i czterokrotny zdobywca Pucharu Świata, Adam Małysz, z miłym zaskoczeniem przyjął od swojego austriackiego kolegi bilety i obiecał przyjechać do Innsbrucku na mecz Polska - Niemcy o ile pozwoli mu na to rozkład terminów.
- Tyrol zawsze mnie fascynował. Tutaj po prostu czuję się dobrze. Mam nadzieję, że także reprezentacja Polski w piłce ręcznej urośnie tu w siłę i udowodni w spotkaniu z rywalami, na co ją stać - mówi najlepszy polski skoczek narciarski.
Po tym, jak polska kadra narodowa nieznacznie przegrała w finałowym meczu Mistrzostw Świata 2007 w Niemczech z reprezentacją gospodarzy, zapanowała w Polsce prawdziwa sportowa gorączka. Brązowy medal w kolejnych mistrzostwach świata przysporzył kadrze nowych sympatyków. Tego roku można się więc spodziewać wielu fanów piłki ręcznej, którzy kibicowanie polskim szczypiornistom w stolicy Tyrolu połączą z wypoczynkiem narciarskim w Alpach. Jak pokazują ankiety, rodacy Adama Małysza cenią sobie w Tyrolu przede wszystkim świetną jakość oferty i ceny adekwatne do standardu usług. Potwierdzają to statystyki, według których liczba polskich turystów w Tyrolu już od lat regularnie rośnie.
Fanem piłki ręcznej okazał się również niemiecki skoczek Martin Schmitt, który niezmiernie ucieszył się z wręczonych mu dwóch biletów VIP na mecz w Innsbrucku.