Filip Michałowicz po sezonie zmieni klubowe barwy. Prawoskrzydłowy przeniesie się z Orlen Wisły Płock do PGE Wybrzeża Gdańsk, z którym związał się kontraktem do czerwca do końca czerwca 2027 roku. Zawodnik zdecydował się dołączyć do klubu po rozmowach z trenerem Patrykiem Romblem.
- Duży wpływ na moją decyzję o przejściu do Wybrzeża miała osoba trenera Patryka Rombla. Miałem okazję z nim w jakimś stopniu współpracować, a gdy przedstawił mi plan na najbliższe dwa lata, postanowiłem dołączyć do tego projektu. Podoba mi się wizja całego klubu i to, że stawiają na młodych zawodników chcąc nimi osiągać sukcesy - zaznaczył zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Michałowicz rozpoczął swoją karierę w SPR Chrobrym Głogów, a następnie rozwijał swoje umiejętności w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Kielcach. W 2022 roku podpisał kontrakt z Orlen Wisłą Płock, a sezon 2024/2025 spędził na wypożyczeniu w Enerdze MKS Kalisz.
Po kontuzji Michała Daszka wrócił jednak do Płocka, by wesprzeć drużynę. W obecnym sezonie Orlen Superligi w 15 meczach zdobył 57 bramek przy skuteczności 76 procent.
- Indywidualnie chciałbym stawać się coraz lepszym zawodnikiem. Natomiast, jeżeli chodzi o cele drużynowe to chciałbym pomóc Wybrzeżu w zdobyciu jak najwyższego miejsca. Myślę, że celem który jesteśmy w stanie w te dwa lata spełnić to medal Orlen Superligi - podkreślił skrzydłowy, który w ubiegłym tygodniu zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski w meczu z Portugalią w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2026.
Jego przejście do Wybrzeża to część długofalowego planu rozwoju klubu. Trener Patryk Rombel cieszy się z pozyskania Michałowicza, podkreślając, że zawodnik wniesie nie tylko świetną formę, ale także nowe opcje gry w obronie.
- Rozmowy na temat jego przejścia do Gdańska prowadzone były już wcześniej, natomiast, gdy byliśmy pewni, że drużyna z Płocka nie przedłuży z nim kontraktu to staraliśmy się porozumieć. Mogę się tylko cieszyć, że przychodzi do nas zawodnik, który poza świetnym sezonem i umiejętnościami na najwyższym poziomie daje opcje gry na pozycji numer 2 w obronie. To daje nowe możliwości dla całego zespołu i kolejny krok w kierunku rozwoju, do którego dążymy - ocenił szkoleniowiec.