Apetyty były zdecydowanie większe, ale polskim szczypiornistom pozostała walka o 25. miejsce mistrzostw świata, które premiowane jest zdobyciem Pucharu Prezydenta. To rywalizacja najsłabszych ośmiu ekip czempionatu.
Polacy najpierw wygrali z Algierią 38:32, a w czwartek pokonali Kuwejt 42:32. Jak przypomina Maciej Wojs z TVP Sport, jest to nowy rekord strzelecki Biało-Czerwonych na mistrzostwach świata. Poprzedni wynosił 40 bramek i został ustanowiony w 2007 r. w meczu MŚ z Tunezją (40:31).
"To też pierwszy raz od 1978 roku, gdy Polacy rzucili tyle bramek i ogółem czwarty wynik w historii naszej kadry" - podkreślił Wojs na portalu X.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"
Polacy po raz 10. w historii przekroczyli granicę 40 bramek w oficjalnym meczu. Najwyższy wynik to 50 bramek zdobytych przeciwko Wielkiej Brytanii w 1976 r. podczas eliminacji do igrzysk olimpijskich w Montrealu (50:11).
Wygrana z Kuwejtem była 13. zwycięstwem Polaków na MŚ różnicą co najmniej 10 bramek. Najwyższe zwycięstwo to 32:13 nad Arabią Saudyjską w 2015 r.
Przed naszym zespołem jeszcze dwa spotkania na MŚ 2025. W sobotę o godz. 18:00 podopieczni Marcina Lijewskiego zagrają z mającą komplet porażek na turnieju Gwineą. Niewykluczone więc, że padnie kolejny rekord. Natomiast we wtorek, 28 stycznia, rozegrane zostaną mecze rankingowe o miejsca 25-32.