Wiadomo już, że z grupy pierwszej do ćwierćfinału awansowali Duńczycy oraz Niemcy, a z drugiej Francuzi. Tym samym pozostała tam już tylko jedna niewiadoma.
Zdecydowanie ciekawiej jest w pozostałych grupach, gdzie na ten moment nie wiemy jeszcze nic. W przypadku trzeciej to w grze o awans są Portugalczycy, Szwedzi, Brazylijczycy, Hiszpanie oraz Norwegowie.
Bardzo ważnym starciem będzie to pomiędzy Portugalczykami a Hiszpanami. Pierwsi z wymienionych mogą zameldować się w ćwierćfinale, ale potrzebują do tego zwycięstwa z innym wysoko notowanym zespołem.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Hiszpanie rozpoczęli zmagania w rundzie głównej od minimalnej porażki z Norwegami (24:25), czym skomplikowali sobie sytuację. Ewentualna przegrana Hiszpanii sprawi, iż ci stracą szansę na awans do ćwierćfinału, jeśli w spotkaniu Szwedów z Brazylijczykami końcowy triumf odniesie jedna z drużyn.
I tak jak w rywalizacji Portugalczyków z Hiszpanami trudno wskazać faworyta, tak w tym przypadku jest on wyraźny. Szwedzi nie powinni mieć większych problemów z ograniem, a to może być dla nich kluczowy triumf, by zagrać dalej. Wydaje się jednak, że w ich przypadku o wszystkim zadecyduje ostatnie starcie grupowe z Norwegami.
Właśnie szczypiorniści ze Skandynawii powinni ze spokojem ograć Chilijczyków. Trudno sądzić, żeby wynik tej rywalizacji mógł być inny niż pogrom ze strony zdecydowanie wyżej notowanych Norwegów.
Przechodząc do grupy czwartej, to tam zmagania zdominowali Islandczycy. Szczypiorniści do tej pory wygrali komplet spotkań, a teraz zmierzą się z Chorwatami i meczem tym będą mogli zapewnić sobie awans do ćwierćfinału.
Ewentualna porażka w spotkaniu, w którym trudno wskazać faworyta, sprawi, że spadną na 2. miejsce. Jednak zmagania grupowe zakończą starciem z Argentyńczykami, którzy do tej pory nie ograli nikogo w rundzie głównej, więc Islandczycy mają w garści ćwierćfinał.
Kluczowym meczem w tej grupie będzie również rywalizacja Egipcjan ze Słoweńcami. Triumfator tego starcia zachowa szansę na to, by zagrać dalej, zaś przegrany ją straci. A faworyt? Trudno powiedzieć, ale wydaje się, iż pierwsza z wymienionych ekip.
Z kolei potyczka Argentyńczyków ze szczypiornistami z Wyspy Zielonego Przylądka zadecyduje jedynie o tym, która z drużyn zajmie 5. miejsce. Z tego powodu nie będzie ono cieszyć się zainteresowaniem.
MŚ 2025, runda główna:
Grupa 3:
Reprezentacja Hiszpanii - Reprezentacja Portugalii, godz. 15:30
Reprezentacja Szwecji - Reprezentacja Brazylii, godz. 18:00
Reprezentacja Chile - Reprezentacja Norwegii, godz. 20:30
Grupa 4:
Reprezentacja Argentyny - Reprezentacja Republiki Zielonego Przylądka, godz. 15:30
Reprezentacja Egiptu - Reprezentacja Słowenii, godz. 18:00
Reprezentacja Chorwacji - Reprezentacja Islandii, godz. 20:30
