Zaliczyły wymarzony początek. Outsider bez argumentów w Lublinie

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Stela Posavec
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Stela Posavec

Energa Szczypiorno Kalisz ma jeden cel - utrzymanie w Orlen Superlidze Kobiet. Nowy-stary trener oraz wzmocnienie składu dały pierwsze efekty, ale nie wystarczyło to na MKS FunFloor Lublin (27:37). Miejscowe zaliczyły fantastyczne wejście w mecz.

- Zawsze przed pierwszym razem jakaś trema jest, ale raczej pozytywna. Po to się jest trenerem. Mnie takie sytuacje bardziej mobilizują, niż stresują - mówił przed tym spotkaniem Paweł Tetelewski, nowy trener MKS FunFloor Lublin.

Ale zmiany przeszedł nie tylko trzeci zespół ORLEN Superligi Kobiet. W Kaliszu pokazali, że poważnie podchodzą do walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Do Szczypiorna powrócił Pether Krautmeyer. Skład drużyny uzupełniły z kolei Patrycja Chojnacka i Marta Lewalska (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

W pierwszych minutach trudno było dostrzec tzw. efektu nowej miotły w ekipie z Kalisza. Pogubione przyjezdne seryjnie traciły kolejne bramki. Nie minęło dużo czasu, a MKS FunFloor Lublin prowadził już 6:1, a następnie 11:2.

Honoru kaliszanek początkowo broniła Tatjana Trbović. Kołowa rzuciła trzy pierwsze bramki dla swojej ekipy. Potężna przewaga, jaką miejscowe wypracowały w pierwszej fazie spotkania, miała ogromny wpływ na dalszy przebieg spotkania.

Jeszcze w pierwszej części gry zawodniczki Pethera Krautmeyera spróbowały zwiększyć tempo gry. Spotkały się wtedy z ostrzejszą obroną ze strony rywalek. Mimo to zniwelowały do przerwy część strat.

Dominacja MKS FunFloor Lublin nie ulegała wątpliwości niemal przez cały czas. Zawodniczki z Wielkopolski miały jeden udany fragment, podczas którego różnica zmalała do sześciu bramek (31:25).

Obie ekipy popełniały błędy, momentami było ich całkiem sporo. Do końca spotkania lublinianki zdołały jednak utrzymać wypracowaną na początku przewagę. Dzięki wygranej 37:27 dopisały do swojego dorobku cenne trzy punkty.

Kaliszanki przegrały po raz 11. z rzędu, ale pokazały, że drzemie w nich potencjał. Walka o pozostanie w elicie zapowiada się emocjonująco. Na uwagę zasłużył efektowny występ Didgem Hosgor. Turczynka rzuciła aż dziewięć bramek. Zawodniczką meczu została nastomiast Stela Posavec.

MKS FunFloor Lublin - Energa Szczypiorno Kalisz 37:27 (21:14)

MKS FunFloor: Mamić, Gawlik, Wdowiak - Rosiak 7, Planeta 5, Więckowska 5, Balsam 4 (1/3), Posavec 4, Andruszak 3, Pietras 3, Szynkaruk (0/1), Tomczyk, Nieuwenweg 1, Pastuszka 1, Matuszczyk, Więckowska
Karne: 1/4
Kary: 12 min. (Andruszak - 6 min., Rosiak, Balsam, Więckowska - 2 min.)

Energa Szczypiorno: Abramović, Chojnacka - Hosgor 9, Trbović 6, Gjorgievska 4, Costa Pereira 3, Gliwińska 2, Kaczmarek 2, Witkowska 1, Kucharska, Sanches Bispo
Karne: 0/1
Kary: 14 min. (Gjorgievska, Costa Pereira, Gliwińska - 4 min., Witkowska - 2 min.)

Sędziowie: Miłosz Lubecki, Mateusz Pieczonka
Frekwencja: 1587 widzów

#DrużynaMRZPBZBSRBPkt
1 KPR Gminy Kobierzyce 11 10 1 334 278 56 30
2 KGHM MKS Zagłębie Lubin 10 9 1 295 195 100 27
3 MKS FunFloor Lublin 10 9 1 330 240 90 27
4 Energa Start Elbląg 10 6 3 276 302 -26 19
5 MKS URBIS Gniezno 10 5 4 304 284 20 17
6 MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 11 4 7 297 303 -6 12
7 KPR Ruch Chorzów 11 3 8 305 335 -30 9
8 SPR Sośnica Gliwice 9 3 6 200 248 -48 9
9 Młyny Stoisław Koszalin 10 1 9 243 307 -64 3
10 Energa Szczypiorno Kalisz 10 0 10 238 330 -92 0
Komentarze (1)
avatar
Observator
11.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten tytuł jest niesprawiedliwy dla Kaliszanek ! MKS potraktował to spotkanie jak trening ( grały wszystkie Zawodniczki ) ale cieszą tylko 3 pkt !
O jakości meczu niech świad
Czytaj całość