Klub Bundesligi, SC DHfK Lipsk, stracił jednego z najskuteczniejszych zawodników ostatnich lat - Viggo Kristjanssona, który przeniósł się do HC Erlangen. Jak informuje "Bild", klub już przygotowuje plan na wzmocnienie prawego rozegrania, a na celowniku znalazł się Tomas Piroch z Orlen Wisły Płock.
Po odejściu Islandczyka, który opuścił Lipsk przed końcem kontraktu obowiązującego do 2027 roku, klub musiał szybko zareagować. Tymczasowo lukę na prawej połówce wypełni mistrz świata U-21 - Stephan Seitz, w ramach wymiany z Erlangen, który będzie występować w drużynie do końca bieżącego sezonu. Według informacji przekazanych przez niemiecki dziennik, jego dłuższe pozostanie w drużynie nie jest wykluczone, choć zarząd już spogląda w przyszłość.
SC DHfK Lipsk poważnie rozważa pozyskanie Tomasza Pirocha, reprezentanta Czech i zawodnika Orlen Wisły Płock. Rozgrywający ma za sobą udane lata w Polsce, zdobywając z zespołem Nafciarzy m.in. mistrzostwo kraju, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski w 2024 roku. Na jego korzyść przemawia również jego doświadczenie w Bundeslidze, zdobyte w barwach Melsungen (2018/2019).
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
Transfer Pirocha do SC DHfK Leipzig oznaczałby powrót do niemieckiej ligi, gdzie miałby okazję współpracować z rodakami, Matejem Klimą i Tomasem Mrkvą. Plany klubu zakładają włączenie go do drużyny przed rozpoczęciem nowego sezonu, co - według Niemców - mogłoby znacząco wzmocnić zespół w walce o najwyższe cele.
Tymczasem Stephan Seitz, młody talent niemieckiej piłki ręcznej, ma okazję zdobywać cenne doświadczenie u boku bardziej doświadczonego Franza Sempera. Rozwój Seitza w Lipsku może wpłynąć na decyzje klubu dotyczące dalszych transferów, choć Tomas Piroch pozostaje jednym z priorytetów - informuje "Bild".