Popis gospodarzy w Głogowie, rywale wytrzymali tylko kwadrans

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści KGHM Chrobrego Głogów
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści KGHM Chrobrego Głogów
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Chrobrego Głogów zanotowali trzecie zwycięstwo w sezonie. Spotkanie z Gwardią Opole zakończyli pewną wygraną 37:24, dając rywalom nadzieję na dobry wynik tylko przez pierwszy kwadrans.

Sobotnia rywalizacja w ramach 7. kolejki ORLEN Superligi Mężczyzn miała tylko dwa akcenty. Jednym z nich było spotkanie KGHM Chrobrego Głogów z Gwardią Opole, czyli starcie drużyn ze środkowej części tabeli. Oba zespoły miały na koncie po trzy zwycięstwa i prezentowały jak do tej pory podobny poziom. To zapowiadało ciekawą walkę z drobnym wskazaniem na miejscowych.

O wiele lepsze otwarcie zanotowali jednak szczypiorniści z Opola, którzy już w 3. minucie po trafieniu Filipa Wrzesińskiego prowadzili 3:1. Przewaga przyjezdnych utrzymała się jednak tylko przez chwilę. Gospodarze odrobili stratę, by przez pewien fragment grać na remis.

Od połowy tej części spotkania kontrolę na parkiecie przejęli głogowianie, którzy kończyli własne akcje i dobrze spisywali się w defensywie. To pozwoliło im zanotować 4-bramkową serię, po której w 20. minucie prowadzili oni 13:9. Było to tylko preludium dominacji zawodników Vitalija Nata. Miejscowi finalnie schodzili do szatni z wynikiem 20:13, a trzy ostatnie bramki, w tym dwie z rzutów karnych, strzelił Paweł Paterek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Szczypiorniści Chrobrego od początku drugiej połowy utrzymywali świetny rytm. Świadczy o tym fakt, że po 3-bramkowej serii, w tym dwóch trafieniach Bartosza Skiby, zwiększyli swoją przewagę już do dziesięciu "oczek" (23:13). Rywale byli bezradni i nie byli w stanie nawiązać walki z rozpędzonymi prowadzącymi. Nie potrafili wykorzystać nawet gry w przewadze.

To pozwalało głogowianom utrzymywać się na czele, ale też dokładać kolejne bramki, bowiem w 45. minucie prowadzili oni już 30:18. Pewna przewaga gospodarzy utrzymała się również w kolejnych fragmentach i przekonujące zwycięstwo było tylko kwestią czasu. Chrobry finalnie pokonał opolan 37:24, notując czwarte zwycięstwo w sezonie.

ORLEN Superliga Mężczyzn 

KGHM Chrobry Głogów - Gwardia Opole 37:24 (20:13)

Chrobry: Derewiankin, Stachera - Paterek 10, Mosiołek, Matuszak 4, Wrona 5, Skiba 3, Grabowski 3, Stachera, Kosznik 2, Adamski, Zieniewicz 3, Strelnikow 3, Jamioł 1, Styrcz 2, Hajnos 1. Karne: 4/4. Kary: 8 min.

Gwardia: Ałaj, Malcher - Wojdan 2, Wrzesiński 6, Sosna, Jendryca 3, Kamiński, Widomski 1, Wandzel, Jędraszczyk 3, Pelidija 2, Łangowski 1, Zawadzki 1, Stempin, Luksa 2, Hryniewicz 2, Milewski 1. Karne: 0/2 Kary: 6 min.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty