Świetny ruch klubu z Gniezna. Długie kontrakty liderek

Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Radość zawodniczek MKS URBIS Gniezno
Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Radość zawodniczek MKS URBIS Gniezno

To znakomita wiadomość dla kibiców MKS URBIS Gniezno. Ekipa z pierwszej stolicy Polski pochwaliła się, że trzon drużyny zostanie zachowany. Trzy liderki zostaną w klubie co najmniej do 2027 roku.

Gdy się przeanalizuje grę MKS URBIS Gniezno, łatwo zauważyć, że najsilniejszą bronią czwartej siły rozgrywek jest mocna i bardzo zgrana druga linia z Magdaleną Nurską, Moniką Łęgowską oraz Malwiną Hartman na czele.

Kibice gnieźnieńskiego klubu mogą być zadowoleni, ponieważ wszystkie trzy rozgrywające podpisały niedawno trzyletnie kontrakty i zostaną w drużynie co najmniej do 2027 roku.

- Gniezno jest klubem z przyszłością, mamy tutaj wspaniałych kibiców i odpowiednie szkolenie. Cieszę się, że mogę być tego częścią przez kolejne trzy sezony - nie kryła swojego zadowolenia Magdalena Nurska.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

- Czuję się tutaj szczęśliwa i wiem, że to najlepsze dla mnie miejsce do ciągłego rozwoju. Wierzę w nasz zespół, mamy wspólny cel, do którego ambitnie dążymy. Poza tym nigdzie nie grało mi się lepiej - powiedziała Malwina Hartman, która zajmuje obecnie pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej z dorobkiem 109 bramek i 144 asyst.

Monika Łęgowska zdradziła z kolei, że powodów, dla których zostaje w Gnieźnie jest wiele, a jednym z nich jest to, że to właśnie w pierwszej stolicy Polski rozpoczęła swoją przygodę z piłką ręczną i przeszła z klubem drogę z drugiej ligi do ekstraklasy.

- Chcę się dalej rozwijać i uczyć gry na najwyższym ligowym poziomie w Polsce, a w Gnieźnie zbudowaliśmy pracowitą, waleczną drużynę, która bardzo mi się podoba - dodała wiceliderka klasyfikacji strzelczyń w sezonie 2022/2023.

Czytaj także:
On asystuje na potęgę. Może pobić rekord ligi
Hit transferowy w Orlen Superlidze! To pierwsza taka zawodniczka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty