Oba zespoły walczą w tym sezonie o zupełnie inne cele. KGHM Chrobry ma spore szanse na zajęcie miejsca medalowego, natomiast Energa MKS liczy na występy w fazie play-off.
Kaliszanie zaznali już smaku zwycięstwa w Głogowie. Nieoczekiwanie zwyciężyli tam w ubiegłym sezonie. Zarówno jeden, jak i drugi zespół przystąpił do środowego spotkania z bilansem czterech wygranych w pięciu ostatnich meczach.
Początek meczu był wyrównany. Przyjezdni czterokrotnie doprowadzali do remisu i na tablicy wyników widniał rezultat 4:4. Od tego momentu jednak głogowianie zaczęli odjeżdżać swoim przeciwnikom.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Zanotowali serię 9:1 i prowadzili już 13:5. Wydawało się, że kontrolują przebieg spotkania. Wtedy jednak zanotowali spory przestój i na przerwę obie ekipy schodziły przy zaledwie trzypunktowej różnicy (14:11). Świetnie w szeregach Chrobrego spisywał się bramkarz Anton Derewiankin.
Oba zespoły grały falami w ataku. Po zmianie stron kaliszanie mogli zbliżyć się na różnicę jednego punktu, ale ta sztuka im się nie udała. Dalsza część spotkania to już dominacja szczypiornistów Chrobrego, którzy systematycznie powiększali swoją przewagę. W drugiej połowie stracili zaledwie sześć punktów.
Bramkarz gospodarzy zanotował aż 50 proc. skuteczności w obronie. Zdecydowanie przeważali także w skuteczności rzutów (61 proc., goście - 37 proc.). Świetne spotkanie rozegrał Wojciech Styrcz, który zaliczył aż dziewięć trafień.
ORLEN Superliga Mężczyzn, 19. kolejka:
KGHM Chrobry Głogów - Energa MKS Kalisz 28:17 (14:11)
KGHM Chrobry: Derewiankin, Stachera - Styrcz 9, Paterek 5, Hajnos 4, Jamioł 3, Dadej 2, Kosznik 1, Matuszak 1, Orpik 1, Skiba 1, Wrona 1, Strelnikow, Wiatrzyk
Karne: 1/2
Kary: 8 min.
Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina - Kowalczyk 4, Antolak 2, Bekisz 2, Komarzewski 2, Biernacki 1, Karlas 1, Kucharzyk 1, Molski 1, Nejdl 1, Starcevic 1, Wróbel 1, Karpiński, Kus, Pilitowski
Karne: 0/3
Kary: 6 min.
Sędziowie: Wojciech Bloch i Michał Solecki
Widzów: 950
Czytaj także:
- Święto w Kielcach. Wszystko z uwagi na wyjątkową okazję
- Ależ osiągnięcie Polki. Złamała magiczną granicę