Nie taki był ich plan. Ważny apel Kamila Syprzaka po odpadnięciu z ME 2024

Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Kamil Syprzak
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Kamil Syprzak

- Teraz każdy powinien zrobić sobie rachunek sumienia i pomyśleć, co zrobić, żeby w przyszłości dać naszej kadrze jeszcze więcej - zaapelował po ostatnim meczu Polaków na ME 2024 Kamil Syprzak. Polska na pożegnanie z turniejem pokonała Wyspy Owcze.

Choć ambicje polskich piłkarzy ręcznych sięgały wyżej, w grupie D ME 2024 udało im się pokonać jedynie Wyspy Owcze (---> RELACJA), a to do awansu nie wystarczyło. Przepustki do kolejnej fazy wywalczyły Norwegia i Słowenia, która do następnej rundy przeszła z pierwszego miejsca.

- To był szalony mecz. Do ostatniej minuty wynik nie był rozstrzygnięty. Dla takich spotkań warto żyć, trenować i grać w reprezentacji Polski. Fajnie, że udało nam się zakończyć mistrzostwa zwycięstwem. To było dla nas bardzo ważne, żeby zmienić nieco "mental" drużyny - powiedział po pokonaniu Farerów obrotowy polskiej kadry, Kamil Syprzak.

Kołowy Paris Saint-Germain HB miał ogromny wkład w końcową wygraną Polaków. Kamil Syprzak imponował skutecznością i zapisał przy swoim nazwisku aż dziewięć bramek. - Jak zawsze, chciałem dać kadrze z siebie jak najwięcej i cieszę się, że się udało - podsumował swój występ w rozmowie z ZPRP.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

- Dobrze funkcjonowała i nasza obrona, i atak. To kierunek, którym musimy podążać. Na trybunach była świetna atmosfera, która nakręcała mnie do gry - kontynuował zawodnik.

- Całymi mistrzostwami jesteśmy jednak zawiedzeni. Nie przyjechaliśmy do Niemiec tylko po jedno zwycięstwo. Chcieliśmy wygrać wszystkie trzy mecze w grupie i awansować dalej. Teraz każdy powinien zrobić sobie rachunek sumienia i pomyśleć, co zrobić, żeby w przyszłości dać naszej kadrze jeszcze więcej - zaapelował Kamil Syprzak.

Czytaj także:
Eksperci zgodni po meczu Polaków. Przewijało się jedno nazwisko
Sportowy awans Polaka. Z Piotrkowa Trybunalskiego do Bundesligi

Komentarze (0)