Faworyt był łaskawy dla beniaminka. Ten pokazał nawet pazur

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: mecz KPR Gminy Kobierzyce - SWWS Energa Szczypiorno Kalisz
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: mecz KPR Gminy Kobierzyce - SWWS Energa Szczypiorno Kalisz

KPR Gminy Kobierzyce zrobił swoje w starciu z beniaminkiem ORLEN Superligi Kobiet SWWS Energą Szczypiorno Kalisz. Gospodynie zwyciężyły 33:26 i pozostają niepokonane.

Mimo że w Kobierzycach doszło do zmiany szkoleniowca, to nic nie zmieniło się w kontekście rywalizacji w ORLEN Superlidze Kobiet. Zespół ten kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i to nie zmieniło się w rywalizacji z beniaminkiem.

Już sam start pokazał, że pojedynek ten będzie jednostronny (5:1). Szczególnie, że kilka minut później gospodynie prowadziły już aż 10:2. Zapowiadało się więc na pogrom do przerwy, ale ostatecznie skończyło się na prowadzeniu KPR Gminy Kobierzyce 17:11.

W drugiej połowie przyjezdne były w stanie zmniejszyć stratę do czterech bramek, ale tylko na początku. Z minuty na minutę przewaga miejscowych wzrastała i ostatecznie znów była dwucyfrowa (27:17).

Beniaminek był w stanie pokazać pazur, trafiając pięć razy z rzędu. Ale na rywalkach nie zrobiło to większego wrażenia. Ostatecznie faworytki zwyciężyły 33:26 i zgodnie z planem zanotowały trzecie zwycięstwo w nowym sezonie.

ORLEN Superliga Kobiet, 3. kolejka:

KPR Gminy Kobierzyce - SWWS Energa Szczypiorno Kalisz 33:26 (17:11)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Komentarze (0)