Liga Mistrzów: kielczanie mają ćwierćfinał na wyciągnięcie ręki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Polak / Spotkanie Łomży Industrii Kielce z Celje Pivovarną Lasko
PAP / Piotr Polak / Spotkanie Łomży Industrii Kielce z Celje Pivovarną Lasko
zdjęcie autora artykułu

W Nantes idealny wynik dla Łomży Industrii Kielce. Do ćwierćfinału Ligi Mistrzów mogą wystarczyć dwa punkty w czterech meczach.

Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu Barcelony, HBC Nantes traci już sześć punktów do mistrzów Polski. Wprawdzie kielczanie mają bardziej wymagający kalendarz w pozostałych kolejkach, ale jedno zwycięstwo praktycznie zapewni im udział w ćwierćfinale.

Barcelona mogła liczyć na świetnie dysponowany duet bramkarzy. Gonzalo Perez de Vargas efektownie zaczął mecz i Nantes przegrywało do przerwy 16:22. W drugiej połowie spisywał się już słabiej i zastąpił go Emil Nielsen. Tradycyjnie korpulentny Duńczyk zapewnił wysoki poziom. Duma Katalonii trochę rozluźniła się w ostatnim kwadransie i traciła przewagę, ale jej zwycięstwo nie było zagrożone. Humory pogorszyła kontuzja Haniela Langaro. Brazylijczyk doznał urazu ścięgna Achillesa.

Ważny punkt wywalczyło Dinamo Bukareszt. Khalifa Ghedbane nie zachwycał, ale odbił najważniejszą piłkę - gdy Petar Nenadić tuż przed końcem próbował zapewnić Veszprem zwycięstwo. Skończyło się dość nieoczekiwanym remisem 31:31 i Dinamo może być właściwie pewne awansu do fazy TOP 16. Zupełnie inne humory w Płocku, po porażce z RK PPD Wisła musiałaby zdobyć punkty nie tylko z GOG i Porto, ale także prawdopodobnie urwać co najmniej oczko PSG bądź Magdeburgowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Trwa lepszy okres THW Kiel. Zebry otrząsnęły się po słabym początku rundy, a z Sanderem Sagosenem znów będą groźni dla najlepszych. O ich sile przekonał się Aalborg, bezowocnie goniący wynik od początku drugiej połowy.

Dinamo Bukareszt - Telekom Veszprem 31:31 (13:16) Najwięcej bramek: dla Dinama - Andrij Akimenko 7, Ali Zein 6; dla Veszprem - Petar Nenadić, Mikita Waliupow - po 7

HBC Nantes - FC Barcelona 33:37 (16:22) Najwięcej bramek: dla Nantes - Valero Rivera 5, Alexandre Cavalcanti 4; dla Barcelony - Ludovic Fabregas 8, Hampus Wanne, Dika Mem 6

Aalborg Handbold - THW Kiel 26:30 (14:16) Najwięcej bramek: dla Aalborga - Kristian Bjornsen 8, Aron Palmarsson, Mikkel Hansen, Sebastian Barthold - po 4; dla THW - Sander Sagosen 6, Harald Reinkind 5

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Paris Saint-Germain HB 11902390:35219
2 Telekom Veszprem 11722357:33016
3 SC Magdeburg 11623356:33614
4 Dinamo Bukareszt 11334327:33511
5 GOG 11515331:33511
6 RK PPD Zagrzeb 11326310:3288
7 Orlen Wisła Płock 11317296:3227
8 FC Porto 11119322:3523
Źródło artykułu: WP SportoweFakty