Reprezentacja Hiszpanii na długo zostanie zapamiętana przez polskich kibiców, szczypiornistki i cały sztab szkoleniowy Biało-Czerwonych. Wszystko przez "ustawkę", jakiej dopuściły się Las Guerreras w starciu z Niemkami (więcej tutaj). Awansowały do kolejnej fazy z 2 punktami. W sobotę (11 listopada) podejmowały Rumunię, która zamykała tabelę grupy II.
Podopieczne Jose Ignacio Pradesa od pierwszych minut miały problemy z przeciwniczkami. Jeszcze przed upływem kwadransa trener zaprosił drużynę na rozmowę. W jego wypowiedzi nie brakowało silnych emocji. Tymczasem zarówno najbardziej doświadczona Cristina Neagu, jak i Elena Pintea z łatwością wypracowywały sobie pozycje rzutowe pod bramką Nicole Wiggins.
Do tej pory w ME 2022 kobiet Hiszpanki były mało skuteczne. Tym razem sprawa wyglądała inaczej. Tyle, że nie na tablicy świetlnej. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego do przerwy ani razu nie prowadziła. Rumunki za to powinny mieć +4. Jedną z szans na 13:9 zmarnowała Lorena Ostase. Rozgrywająca mogła z bliska skierować piłkę do siatki, ale trafiła bramkarkę... w twarz. Od razu udała się na ławkę kar. Po pierwszej połowie było 12:11.
Niewytłumaczalna seria strat Rumunek doprowadziła w końcu do tego, że w 44. minucie Lysa Tchaptchet Defo wyprowadziła po raz pierwszy swoją drużynę na +1 (19:18). W pewnym momencie Florentin Pera mógł tylko schować głowę w dłoniach. Nie był jednak bez winy. Po zmianie stron postawił w bramce na Yuliyę Dumanską, która odbiła raptem 1 rzut na 9.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Zawodziła Neagu. Nie chodziło tylko o jej niecelne rzuty, ale również o podania. Do problemów trzeba było dopisać postawę w defensywie (23:25 po 54. minutach gry). Kluczem mogło być powstrzymanie Kaby Gassamy. Na 30 sekund przed końcem na 27:26 trafiła Maria Grozav. Ostatnie słowo mogło należało do Hiszpanek. Te wyrównały, ale na koniec rzut z okolic 11. metra oddała jeszcze Maria Bazaliu i utonęła w objęciach koleżanek.
Mistrzostwa Europy 2022, 3. kolejka, gr. II:
Rumunia - Hiszpania 28:27 (12:11)
Rumunia: Ciuca (1/8 - 13 proc.), Dumanska (2/10 - 20 proc.), Hosu (6/18 - 33 proc.) - Pristavita 1, Buceschi 6 (1/1), Neagu 5 (1/2), Tanasie, Bazaliu 3, Dindiligan, Badea 2, Ostase, Lixandroiu, Seraficeanu, Pintea 7, Lupei, Grozav 4.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min. (Ostase - 4 min, Pristavita - 2 min.).
Hiszpania: Wiggins (8/26 - 31 proc.), Aalla (2/12 - 17 proc.) - Campos 1 (0/1), Arrojeria 2, Arderius 1, Gutierrez 4 (2/3), Echeverria 2, Gonzalez 4, Spugnini, Lopez 2 (1/1), Gassama 3, Rodriguez 1, Valdivia 1, Tchaptchet 3, Arcos 3, Cabral Barbosa.
Karne: 3/5.
Kary: 2 min. (Tchaptchet - 2 min.).
Sędziowie: Ozren Backovic, Mirko Palackovic (obaj ze Słoweni).
Tabela grupy II:
Lp. | Drużyna | Mecze | Z | R | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Francja | 2 | 2 | 0 | 0 | 61:45 | 4 |
2. | Czarnogóra | 2 | 2 | 0 | 0 | 59:48 | 4 |
3. | Niemcy | 3 | 1 | 0 | 2 | 82:80 | 2 |
4. | Hiszpania | 3 | 1 | 0 | 2 | 73:79 | 2 |
5. | Holandia | 3 | 1 | 0 | 2 | 81:90 | 2 |
6. | Rumunia | 3 | 1 | 0 | 2 | 77:91 | 2 |
Czytaj więcej:
--> Trener Polek nie krył emocji. Padły mocne słowa
--> Mogło ich nie być na ME. Teraz rozbiły przeciwnika