To miała być wizytówka Polski. "Blamaż na całej linii"

Facebook / COS OPO Zakopane / Na zdjęciu:  inwestycja budowy hali lodowej Centralnego Ośrodka Sportu - Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem
Facebook / COS OPO Zakopane / Na zdjęciu: inwestycja budowy hali lodowej Centralnego Ośrodka Sportu - Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem

Prezes Rafał Tataruch nie owijał w bawełnę ws. budowy hali w Zakopanem, która miała być gotowa w grudniu 2023 roku. - Nie potrafię tego ogarnąć umysłem - podkreślił w rozmowie z Polsatem Sport. Obiekt miał być wizytówką Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego (PZŁSRafał Tataruch w rozmowie z Polsatem Sport wyraził swoje zaniepokojenie opóźnieniami w budowie hali lodowej w Zakopanem, która - jak zapowiadano - miała być nową wizytówką Polski.

Obiekt multifunkcyjny (ma służyć m.in. łyżwiarzom), który miał być gotowy w grudniu 2023 roku, teraz ma być ukończony dopiero w grudniu 2025 roku. Tataruch podkreślił, że brak postępów w budowie jest dla niego kompletnie niezrozumiały.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście

- Z ogromnym ubolewaniem patrzymy na tę sytuację i absolutnie nie potrafimy tego zrozumieć, dlaczego od 9 miesięcy, bo tyle czasu to trwa, nie została podpisana żadna ugoda. Od sierpnia praktycznie nic tam się nie działo. Hala w Zakopanem pierwotnie miała być ukończona w grudniu 2023 roku. Potem te terminy oddania były przesuwane, a teraz słyszymy o terminie grudniowym w 2025 roku. To jest coś niesamowitego, blamaż na całej linii - ocenił prezes PZŁS.

Opóźnienia w budowie hali w Zakopanem wpływają na przygotowania polskich łyżwiarzy do imprez mistrzowskich oraz igrzysk olimpijskich. Zawodnicy muszą trenować za granicą, co utrudnia im optymalne przygotowanie.

- Nie potrafię tego ogarnąć umysłem, dlaczego to się dzieje. Gdzie są te zaniedbania, kto spowodował to, że tak to wygląda. Z ogromnym ubolewaniem patrzę na to wszystko, bo przede wszystkim nasi zawodnicy nie mają możliwości startowania, trenowania i przygotowania się we własnym kraju - dodał Tataruch.

Szef związku zaznaczył, że brak odpowiednich warunków treningowych w kraju może wpłynąć na wyniki sportowców podczas zawodów, ale nie tylko. ISU (Międzynarodowa Unia Łyżwiarska - przyp. red.) może odebrać Polsce mistrzostwa Europy i finał PŚ, które zostały nam przyznane na styczeń 2026 roku.

Komentarze (38)
avatar
Gracjan Kludzikowski
29.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie nie mający pojęcia o takich inwestycjach nie powinni się udzielać i szukać winnych nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planami 
avatar
Łukasz Kompa
29.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hala jest nazywa się Arena lodowa i jest w Tomaszowie Mazowieckim. Spełnia wszystkie wymogi, tyle że nie ma kasy bo nasz związek woli jechać za granicę niż dołożyć do działalności Areny. Po co Czytaj całość
avatar
Grzegorz Rąg
28.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto jest inwestorem obiektu ? 
avatar
InstaMat
28.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Uśmiechajcie się 
avatar
GTPRESS
28.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
wypada dokonczyc przed wojna 
Zgłoś nielegalne treści