Wtorkowe starcie w Lublanie od samego początku miało bardzo wyrównany przebieg. Chorwacja i Szwajcaria biły się o ostatnią przepustkę do drugiej fazy ME 2022 piłkarek ręcznych.
Debiutujące w EHF EURO Szwajcarki jedynie zremisowały z Chorwacją i muszą pożegnać się z turniejem. Mogą być jednak z siebie dumne, ponieważ zdobyły pierwszy, historyczny punkt w mistrzostwach Europy.
- Ten turniej był bardzo ekscytujący. Zdobyłyśmy pierwszy punkt. Miałyśmy wzloty i upadki. We wszystkich trzech meczach miałyśmy też nerwowe chwile, ale opuścić turniej z podniesionymi głowami. Grałyśmy dobrze, a nawet zremisowaliśmy z Chorwacją - skomentowała 17-letnia skrzydłowa Szwajcarek, Mia Emmenegger.
W drugiej połowie meczu Chorwatki prowadziły różnicą czterech bramek (18:14 w 38'), ale ich rywalki nie dawały za wygraną i w końcówce spotkania wyszły nawet na +2 po trafieniach Emmenegger i Kahr. Na ostatniej prostej przytomnie jednak zachowały się szczypiornistki z Bałkanów. Niemalże równo z syreną końcową piłkę w sieci umieściła Katarina Pavlović i utonęła w objęciach koleżanek.
- W pewien sposób jestem zadowolona. Mecz ze Szwajcarią był najtrudniejszy w tym turnieju. Walczyłyśmy całe 60 minut. Najważniejsze, że nie poddałyśmy się w końcówce, gdy szwajcarska drużyna prowadziła i zapewniliśmy sobie ten bardzo ważny remis - powiedziała po meczu Katarina Pavlović, cytowana przez EHF.
ME 2022 piłkarek ręcznych:
8 listopada (wtorek)
Grupa A
Chorwacja - Szwajcaria 26:26 (14:12)
Czytaj także:
Cud na mistrzostwach Europy! Panie, jesteście wspaniałe
Mariola Wiertelak zabłysnęła! To zagranie dało nam zwycięstwo [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!