Wicemistrzowie Polski słabo weszli w mecz. Defensywa Nafciarzy nie funkcjonowała należycie, a Duńczycy takich okazji nie zwykli marnować. Co więcej - po dziesięciu minutach już pięć udanych interwencji miał bramkarz GOG, Tobias Thulin. Po niemrawym początku Orlen Wisła Płock szybko się jednak otrząsnęła. Podopieczni Xaviera Sabate postawili na wysuniętą obronę, z którą przyjezdni mieli olbrzymie problemy.
Grą dobrze dyrygował Dmitrij Żytnikow, w dodatku kilka piłek obronił Kristian Pilipović i na efekty nie trzeba było długo czekać. Ze stanu 2:5 Nafciarze rzucili pięć bramek z rzędu. Widząc bezradność swojej drużyny, trener GOG poprosił o czas.
Prowadzenie uśpiło czujność Wisły, która niepotrzebnie wyciągnęła do rywala pomocną dłoń. Kilka prostych strat w ofensywie nie mogło ujść płazem i GOG w mig wyrównało losy rywalizacji. Czas pokazał, że był to jednak chwilowy kryzys Nafciarzy. Gra obronna wicemistrza Polski sprawiała sporo kłopotów duńskiej drużynie. GOG popełniało w ataku pozycyjnym sporo strat, a Wiśle w to graj. Schodząc do szatni gracze Xaviera Sabate mieli trzybramkową zaliczkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
W drugiej części Wisła utrzymywała prowadzenie. Ozdobą meczu była piękna akcja duetu Przemysław Krajewski - Michał Daszek. Drugi z nich sfinalizował "wrzutkę" podwyższając na 22:18 w 40. minucie spotkania. Duńczycy mieli zatrważającą liczbę własnych błędów - niespełna kwadrans przed końcem popełnili ich aż 12. Nafciarze, a konkretnie Lovro Mihić nie wykorzystał kilku idealnych okazji do "dobicia" rywala.
GOG do walki poderwał bramkarz Tobias Thulin i przewaga Wisły na pięć minut przed końcem stopniała do raptem dwóch trafień (27:25). Duńczycy mieli szansę na kontaktowe trafienie, lecz rzut karny Jerry'ego Tollbringa obronił Pilipović, który po chwili obronił kolejny rzut z 7 metrów - tym razem Emila Madsena.
Nafciarze tego dnia mieli jednak kapitalnie dysponowanego dnia Tina Lucina, który siał popłoch w defensywie duńskiej drużyny. Końcowe fragmenty należały do Wisły i druga wygrana płocczan w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów stała się faktem.
To siódmy z rzędu mecz bez porażki Nafciarzy w europejskich pucharach przed własną publicznością (6 zwycięstw i remis). Kolejny mecz w tych rozgrywkach szczypiorniści Orlen Wisły Płock zagrają na wyjeździe. W czwartek 6 października rywalem będzie mistrz Niemiec, SC Magdeburg z Piotrem Chrapkowskim w składzie.
Orlen Wisła Płock - GOG 31:27 (17:14)
Orlen Wisła Płock: Pilipović (8/34 - 23%) - Lucin 7, Zhitnikov 4, Kosorotov 4, Piroch 4, Perez Arce 3, Serdio 3, Krajewski 2, Mihić 1, Sarmiento 1, Susnja 1, Daszek 1, Yasuhira, Terzić, Jastrzębski.
Karne: 4/5.
Kary: 12 min. (4 min. Krajewski, 2 min. Lucin, Piroch, Susnja, Kosorotov).
GOG: Thulin (16/45 - 35%), Dorgelo - Pytlick 6, Tollbring 6, Olsen 5, Ramussen 4, Madsen 3, Jorgensen 2, Zachariassen 1, Pedersen, Jakobsen, Cehte, Clausen.
Karne: 1/3.
Kary: 8 min. (4 min. Cehte, 2 min. Pytlick, Jakobsen).
Czytaj także:
Super Globe: Znani grupowi rywale kielczan
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain HB | 11 | 9 | 0 | 2 | 390:352 | 19 |
2 | Telekom Veszprem | 11 | 7 | 2 | 2 | 357:330 | 16 |
3 | SC Magdeburg | 11 | 6 | 2 | 3 | 356:336 | 14 |
4 | Dinamo Bukareszt | 11 | 3 | 3 | 4 | 327:335 | 11 |
5 | GOG | 11 | 5 | 1 | 5 | 331:335 | 11 |
6 | RK PPD Zagrzeb | 11 | 3 | 2 | 6 | 310:328 | 8 |
7 | Orlen Wisła Płock | 11 | 3 | 1 | 7 | 296:322 | 7 |
8 | FC Porto | 11 | 1 | 1 | 9 | 322:352 | 3 |