Turniej finałowy Ligi Europejskiej rozgrywany jest w Lizbonie. SC Magdeburg przed rokiem wygrał te rozgrywki i do Portugalii przyleciał po obronę trofeum. Lider Bundesligi szybko narzucił swój rytm gry w półfinale przeciwko Nexe Nasice. Już w 8. minucie po trafieniu Michaela Damgaarda Gladiatorzy wygrywali 8:4. Kolejne trzy bramki z rzędu rzucił jednak chorwacki zespół i wydawało się, że ekipa z Bałkanów postawi się faworytowi. Nic z tych rzeczy.
Magdeburg zaczął mocniej bronić i szybko odskoczył na bezpieczne prowadzenie. Nie przeszkodził nawet fakt, że w 18. minucie drugie dwuminutowe wykluczenie miał na swoim koncie reprezentant Polski, Piotr Chrapkowski, który jest filarem defensywy w niemieckim zespole. Faworyt kontrolował w pełni wydarzenia na parkiecie i po pierwszej odsłonie prowadził różnicą pięciu bramek.
Po zmianie stron Magdeburg podwyższył prowadzenie do sześciu bramek. Chorwaci mieli co prawda w swoich szeregach Halila Jaganjaca i Janko Kevicia, a drugi z nich rzucając na 22:24, dał nadzieję na korzystny wynik w tym spotkaniu. Magdeburg włączył jednak wyższy bieg, szybko pozbawiając Chorwatów jakichkolwiek złudzeń, kiedy ze skrzydła w 47. minucie na 29:24 podwyższył Matthias Musche.
Niemiecki zespół panował nad wydarzeniami na parkiecie i ostatecznie pewnie wygrał 34:29, meldując się w finale Ligi Europejskiej drugi rok z rzędu. O finał drużyna Piotra Chrapkowskiego zagra ze zwycięzcą drugiego półfinału w którym Orlen Wisła Płock rywalizuje z Benfiką Lizbona.
SC Magdeburg powalczy o piąty w historii triumf w tych rozgrywkach, który od sezonu 2020/21 został zmieniony z Pucharu EHF na Ligę Europejską. Gladiatorzy wygrywali te rozgrywki kolejno w latach 1998/99, 2000/01, 2006/07 i 2020/21.
SC Magdeburg - RK Nexe Nasice 34:29 (18:13)
SC Magdeburg:
Musche 8, Weber 5, Damgaard 5, Magnusson 5, Hornke 3, Kristjansson 2, Gullerud 2, Pettersson 1, O'Sullivan 1, Smits 1, Chrapkowski, Mertens, Jensen, Bezjak.
Rzuty karne: 1/2.
Kary: 8 min.
Nexe Nasice: Jaganjac 7, Kevic 6, Melić 6, Micević 3, Moslavać 2, Jelinić 1, Tomić 1, Kavcić 1, Pribetić 1, Bakić, Blazević, Velkavrh, Severec, Markusić.
Rzuty karne: 2/3.
Kary: 12 min.
Czytaj także:
Nieoczekiwany powrót do Gwardii Opole
Jest o co grać? Tyle może zarobić Orlen Wisła
[urlz=/pilka-reczna/1002226/jest-o-co-grac-tyle-moze-jeszcze-zarobic-orlen-wisla-plock]
[/urlz]
ZOBACZ WIDEO Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW?! "Nie boi się"