Po wygranej w Gdańsku Motor Lublin zamierzał przedłużyć serię, ale musiał zadowolić się remisem. Punkt w meczu z Koroną Kielce beniaminek uratował w końcówce (1:1).

I to Motor w ataku. Gospodarze pod bramką Korony, szukają zwycięskiej bramki.

Pogramy jeszcze przez 6 minut.

Strzał Ceglarza odbił przed siebie Dziekoński, bez konsekwencji.

W końcu Korona zaczęła dłużej utrzymywać się przy piłce, ale Motorowi nie jest w stanie poważniej zagrozić.

Motor ruszył po trzy punkty. Koronie remis odpowiada?

Dziekoński staranował gracza Motoru i będzie rzut karny dla Motoru!

Z woleja uderzył Luberecki. Źle trafił i w efekcie przestrzelił.

Kwadrans pozostał Motorowi na uratowanie co najmniej punktu. Gospodarze nie są w stanie zagrozić Koronie.

Lublinianie po anulowanym golu muszą dojść do siebie. Taka sytuacja wpływa na morale.

Jeszcze sprawdzamy czy po zgraniu piłki nie było spalonego. Stykowa sytuacja.

Dwa uderzenia graczy Motoru, pierwszy zablokowany, drugi już niecelny.

Kaan Caliskaner przeprowadził akcję, strzał z ok. 15 metrów został przyblokowany.

Ostro w polu karnym Korony. Wcześniej był spalony i o rzucie karnym mowy nie ma.

Jeszcze moment i będzie "po balu". Korona szuka drugiej bramki. Po dograniu z kornera Dalmau głową obok bramki.

Motor nie potrafi ruszyć na Koronę, która spokojnie utrzymuje prowadzenie. W końcu dobrze zagrał Długosz, który zgrał do Dalmau. Ten jednak przymierzył wprost w bramkarza.

Długosz powinien dokładnie dograć do PIĘCIU partnerów w polu karnym. Skrzydłowy jednak źle podał.

Piłka w bramce Korony, wcześniej jednak na przedpolu faulowany był Dziekoński. Dość dyskusyjna decyzja.

W Lublinie do przerwy padła jedna bramka. Korona prowadzi z Motorem 1:0.

Pogramy jeszcze przez 2 minuty.

Korona w ataku pozycyjnym, ale ma problemy z kreowaniem okazji. Motor przyczajony, bardzo przyczajony.

Wciąż problemy ma Motor, który nie potrafi na dłużej przejąć piłki. To kielczanie mają więcej z gry w końcówce 1. połowy.

Korona uzyskała optyczną przewagę, a my spoglądamy na zegar i co widzimy? Przerwa już za dziesięć minut.

Lewą nogą płasko uderzył Remacle. Kilka metrów obok słupka.

Rzut wolny dla Motoru, ale dośrodkowanie w pole karne bardzo złe. Wprost na nogę obrońcy.

Trochę męczymy się patrząc na mecz i słuchając tzw. ekspertów.

Mniej dzieje się pod bramkami spokojniejszy fragment meczu. Nikt nie zamierza ryzykować.

Próba z dystansu gospodarzy po odbiorze. Strzał Mraza był wyraźnie niecelny.

Bardzo ciasno było na przedpolu bramki Korony. Gracze Motoru nie byli w stanie uderzyć.

Kielczanie swojego momentu szukając zagrywając za plecy obrońców. Na razie bez efektu.

Próba Pedro Nuno, ty, razem z dystansu i z dużo gorszym wykonaniem.

Kwadrans za nami. Koronie udało się przetrwać trudniejszy moment, a nawet zagrozić Motorowi. Dogranie Długosza było groźne, ale do piłki nikt nie doszedł.

Czujnie Dziekoński, który wybiegł przed pole karne i przerwał akcję Motoru.

Rozpędzają się gospodarze. Motor uzyskał dość wyraźną przewagę, która nie ma przełożenia na konkrety.

Próba Motoru. Dogranie w pole karne, Korona wybroniła się dość szczęśliwie.

Rzut wolny dla kielczan. Z dograniem poradziła sobie obrona gospodarzy.

Jak na razie bez okazji. Pierwsze minuty dość chaotyczne.

Mecz poprowadzi Marcin Kochanek (Opole).

W poprzedniej kolejce Motor po raz pierwszy od 1992 roku wygrał w lidze. Z kolei Korona przegrała po raz drugi i pożegnała się z Kamilem Kuzerą.