Nie brakowało emocji w meczu Korony Kielcy z Legią Warszawą. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej gospodarze zagrali dużo lepiej. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Pogramy jeszcze przez 6 minut.

Trejo napędza akcje Korony. Legia momentami broni się dość panicznie.

Zagranie do Szykawki, ten jednak zagrywał ręką. Przypadkowo, ale pomógł sobie.

Wszołek i Remacle walczyli o piłkę. Ostatecznie rzutu rożnego dla Korony nie będzie. Od bramki Hładun.

Kontra Legii, zagranie do Rosołka, ten kolejny raz nie pomógł swojej drużynie.

Trejo ruszył z piłką, starał się uderzyć, ale piłkę w ostatnim momencie zablokował obrońca.

Legia wściekle ruszyła na Koronę. Goście marzą o czwartym golu, prawidłowo zdobytym.

Legia znowu odjechała! Zamieszanie w okolicach pola karnego Korony. Do piłki dopadł Kapustka. Mocny strzał w środek bramki zasłonięty Forenc przepuścił! 2:4!

Wszystko było w porządku. Legia prowadzi już tylko jedną bramką.

Jeszcze mamy VAR. Sprawdzamy czy nie było spalonego.

Kielczanie szukają dziury w obronie Legii. Jednak bezskutecznie.

Remacle kropnął z woleja z ok. 30 metrów. Daleko od celu!

Zadowolona Legia cofnęła się i pozwala pograć Koronie. Musi jednak pamiętać, że z tyłu ma tykającą bombę. Zresztą podobnie na ławce.

Kapustka uderzył z pola karnego. Piłka otarła się jeszcze o obrońcę i wyszła na korner.

Cofamy słowa o Hładunie. Legia obecnie nie posiada klasowego bramkarza i może za moment za to zapłacić.

Dogranie w pole karne, Zator głową niecelnie, wcześniej był jednak spalony.

Rzut rożny dla Legii, Forenc dobrze interweniował na przedpolu.

Fornalczyk popisał się dobrą indywidualną akcją, płaski strzał był bardzo anemiczny. Piłkę złapał Hładun.

Pierwsza po przerwie akcja kielczan. Dogranie w pole karne, Hładun odzyskał pewność i złapał piłkę.

Legia długo miała mecz pod kontrolą, ale tragiczny w skutkach błąd Jędrzejczyka dał gospodarzom nadzieję na remis. Do przerwy 1:2.

Wygląda na to, że gol zostanie uznany. Jędrzejczyk z plastrem na czole i gramy dalej.

Nono butem trafił w głowę Jędrzejczyka, pojawiła się krew. Co na to sędziowie? Przerwa w grze.

Dogranie w pole karne Legii. Hładun czujnie na przedpolu. Goście w końcu grają z bramkarzem.

Legia gra z kielczanami w "dziadka". Korona nie potrafi przejąć piłki, a minuty płyną.

Dogranie z prawej strony, Szykawka głową uderzył bardzo słabo i wprost w bramkarza. Pierwszy celny strzał kielczan.

Legia gra na dużym luzie. Kielczanie są bezradni, pachnie kolejną bramką dla Legii.

Korona bezradna. Gospodarze przy piłce, ale bez żadnej koncepcji na skuteczny atak. Legia ma wszystko pod kontrolą.

Próba uderzenia Guala. Piłka jeszcze otarła się o obrońcę i padła łupem bramkarza.

Korona nie przypomina tego zespołu, jaki oglądaliśmy wcześniej. Czyżby zmiany w klubie zaczynały odbijać się na grze piłkarzy?

Legia ponownie nie dopuszcza Korony w okolice pola karnego. Kielczanie wciąż bezradni.

Z lewej strony starał się dośrodkować Kun. Bardzo niedokładnie, od bramki gospodarze.

Legia poczuła, że może mieć problem i oddaliła grę od własnej bramki. Piłka rozgrywana jest w okolicach środka pola. Bramkarze mają niewiele pracy.

Po złym zagraniu Jędrzejczyka Hładun gonił piłkę, Legii nie uratował. Korona wywalczyła rzut rożny. Po nim Trojak omal nie wbił piłki do bramki!

Kielczanie nie opuszczają okolic pola karnego. Korona jednak wciąż bez zagrożenia pod bramką Hładuna.

Kielczanie w końcu przedostali się w pole karne. Obrona Legii jest czujna i nie pozwala gospodarzom na wiele.

Legia stara się szukać szans do wyprowadzenia kontry i być może zamknięcia meczu już na jego początku. Kielczanie bezradni.

Korona przy piłce, wszystko jednak dzieje się w okolicach środka pola.

Po szybkiej stracie gola Korona stara się atakować. Jednak gospodarze nie są w stanie zagrozić bramce gości.

Pierwsza akcja Korony. Dogranie z lewej strony, ale zbyt mocne. Piłka poszybowała ponad bramką.

Mecz poprowadzi Szymon Marciniak (Płock).

Początek 2024 roku Legii nie wychodzi. Poza wygraną nad Ruchem Chorzów mistrzowie Polski zawodzą. W czwartek odpadli z Ligi Konferencji Europy i mogą skupić się na lidze. Czołówka zremisowała, więc Wojskowi mogą odrobić część strat. Punktów szukać musi zagrożona spadkiem Korona Kielce.