Relacja na żywo
Więcej o jedenastkach!
Skład Polaków na mecz z Arabią Saudyjską poznamy ok. godziny 12:30.
Wśród kibiców między innymi Anita Włodarczyk - mistrzyni w rzucie młotem.
Pojawiło się trochę optymizmu, oby nie skończył się po zobaczeniu w akcji Polaków.
Dobiegła końca rozgrzewka. Pora na ostatnią mobilizację w szatniach.
Ostatni kibice pojawiają się na trybunach. Większość trzyma kciuki za drugie zwycięstwo Arabii Saudyjskiej w mistrzostwach świata 2022. Zdążyła już ona sprawić ogromne zaskoczenie i zwycieżyć 2:1 z Argentyną. Być może w razie pokonania Polski i awansu do fazy pucharowej, będzie kolejne święto i dzień wolny od pracy.
Robert Lewandowski tym razem ze wsparciem Arkadiusza Milika. Selekcjoner Czesław Michniewicz, podobnie jak Paulo Sousa, między pierwszym a drugim meczem turnieju, zmienił ustawienie na takie z dwoma napastnikami.
Temperatura na stadionie 24 stopni Celsjusza nie powinna przeszkadzać w stworzeniu dobrego widowiska.
Kibice Polski ponownie w mniejszości na trybunach, ale trudno się temu dziwić.
- Spodziewam się, że Arabia Saudyjska nie będzie dużo zmieniać. Robert Lewandowski strzelił dużo goli po akcjach Przemysława Frankowskiego - powiedział między innymi Czesław Michniewicz w rozmowie z TVP.
Tradycyjnie silna reprezentacja ligi włoskiej w podstawowym składzie Polski. Nawet nie zmieściła się ona na zdjęciach. Poza Arkadiuszem Milikiem, Piotrem Zielińskim i Wojciechem Szczęsnym również Jakub Kiwior oraz Bartosz Bereszyński. No i jest zawodnik z Serie B - Kamil Glik.
Przed meczem z Polakami arabscy kibice starają się kupić bilety na czarnym rynku. - Jeden gość chciał mi sprzedać wejściówkę za 14 tys. riali! Szaleństwo. Mogę dać maksymalnie tysiąc - mówi nam jeden z fanów.
Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego w pierwszym mundialowym meczu z Meksykiem. Liczymy na sportową złość kapitana Polaków i pierwszego w karierze gola w mistrzostwach świata, a najlepiej na kilka goli.
Godzina do meczu Polski!
Za nami konfrontacja Tunezji z Australią. Piłkarze tych reprezentacji nie odwracali uwagi od przygotowań do starcia Polski z Arabią Saudyjską. Jedyna bramka padła w pierwszej połowie i zwyciężyła dzięki niej 1:0 Australia. Po dwóch kolejkach Kangury mają trzy punkty, a Tunezja jeden. W przyszłym tygodniu Australia zagra z Danią, a ekipa z północy Afryki z Francją.
Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik - duet na miarę trzech punktów?
Krystian Bielik zagra tym razem od pierwszego gwizdka.
Przypominamy, zresztą nie tylko my, Polska we wszystkich meczach w grupie na biało-czerwono.
Choć termometr pokazuje "tylko" 32 stopnie, to jednak słońce pali jakby dwa razy mocniej. Po raz pierwszy na obecnym mundialu przekonujemy się, co oznacza katarski upał. Po kilkuminutowym spacerze można poczuć się, jak po całkiem solidnym wysiłku fizycznym.
Około kwadrans do zakończenia meczu Tunezji z Australią. Piłkarze tych drużyn nie odwracają specjalnie uwagi od przygotowań do starcia Polski z Arabią Saudyjską. Pozostaje 1:0 dla zespołu z Antypodów, a Matthew Ryan dopiero niedawno zaczął mierzyć się ze strzałami celnymi.
W drugiej linii Polski już zmiany, ponieważ Krystian Bielik zagra zamiast Sebastiana Szymańskiego, a Przemysław Frankowski zamiast Jakuba Kamińskiego. Czesław Michniewicz postawił ponadto na ustawienie z dwoma napastnikami. Do Roberta Lewandowskiego dostawił Arkadiusza Milika.
Koncentrujemy się na wyborach Czesława Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski nie przestawił ani jednego obrońcy, co jest zrozumiałe po bezbramkowym meczu z Meksykiem.
Tak dla potwierdzenia, skład Polski o godzinie 12:30.
Niewiele zmienia się w meczu Tunezji z Australią. W końcówce pierwszej połowy drużyna Jalela Kadriego miała dwie szanse na poprawienie wyniku 0:1, ale nie wykorzystała ich. Po przerwie ponownie z powodzeniem broni się Australia i przybliża do odniesienia zwycięstwa.
Branżowy portal transfermarkt.de wycenia 26-osobową grupę Biało-Czerwonych, powołaną na mistrzostwa świata w Katarze, na 255,6 mln euro. Wartość Saudyjczyków oszacowano natomiast zaledwie na 25,2 mln w unijnej walucie.
Niewiele brakuje nam do poznania podstawowego składu reprezentacji Polski na mecz z Arabią Saudyjską. Może Czesław Michniewicz przygotował jakąś niespodziankę. Niekoniecznie nam, ale bardziej Herve'owi Renardowi.
Pierwsza połowa w meczu reprezentacji Tunezji i Australii za nami. To starcie poprzedza drugi występ Biało-Czerwonych. Na razie 1:0 dla podopiecznych Grahama Arnolda. Zawdzięczają oni prowadzenie strzałowi Mitchella Duke'a po dośrodkowaniu Craiga Goodwina. Tunezja odpowiedziała na razie dwiema bardzo dobrymi szansami na wyrównanie.
- Wiadomo, że Lewandowski jest pilnowany przez dwóch obrońców. To można wykorzystać, jeśli dołoży się drugiego napastnika. Arkadiusz Milik albo Krzysztof Piątek mogliby wbiegać w miejsce, które zrobiłoby się dzięki Lewandowskiemu - przekonuje Grzegorz Lato, król strzelców mistrzostw świata w 1974 roku.
Tak wygląda z bliska miejsce akcji, czyli Education City Stadium. Jak wspomniał na jednej z konferencji prasowych Jakub Kwiatkowski, menedżer reprezentacji, obiekt ten przyciąga bezbramkowe remisy. To jednak Polska przerobiła we wtorek i już nie jesteśmy zainteresowani.
Trenerzy z futbolu klubowego mają niespodziewane wolne tej późnej jesieni, ale zbyt długie korzystanie z urlopów nie jest im w smak. Do Kataru przyleciał już Xavi, ale jego priorytetem nie jest zobaczenie w akcji Roberta Lewandowskiego.
Tymczasem Australia na prowadzeniu 1:0 w meczu z Tunezją. Drużyna z Antypodów przeważała w posiadaniu piłki, ale i tak do zdobycia gola potrzebowała wyciągnięcia przeciwników nieco wyżej. Później sprawna akcja, która zakończyła się dośrodkowaniem Craiga Goodwina i precyzyjnym uderzeniem głową Mitchella Duke'a.
Szymański w dziewięciu ostatnich meczach "Biało-Czerwonych" nie wystąpił tylko dwa razy, co najlepiej udowadnia, jak ważnym jest on ogniwem w taktyce trenera Michniewicza. W sobotnim meczu z Arabią Saudyjską znów ma zagrać od pierwszego gwizdka.
Klimatyzacja, zgodnie z zapowiedziami, już odpalona, tyle że na stadionie.
Kwadrans w meczu Tunezji z Australią bez fajerwerków. Australia dostała piłkę i próbuje ją rozgrywać kreatywnie, ale dobre pomysły kończą się w pobliżu pola karnego przeciwnika. Ekipa z północy Afryki jeszcze nadspodziewanie spokojna.
Pozostały mniej niż trzy godziny do rozpoczęcia meczu Polski, więc i kadrowicze Czesława Michniewicza powinni przygotowywać się już do drogi z hotelu na stadion. Selekcjoner mówił zresztą, że gra o godzinie 14 czasu polskiego, a o godzinie 16 czasu katarskiego wymaga pewnych modyfikacji w planie dnia.
Tym razem w meczu poprzedzającym spotkanie Polski mierzą się reprezentacje Tunezji i Australii. W pierwszym meczu obu zespołom daleko było do pełni szczęścia. Zespół z północy Afryki nie strzelił gola, ale zapunktował. Ekipa z Antypodów strzeliła gola, ale nie zapunktowała.
Sprzed kilku miesięcy, ale aktualne. Selekcjoner reprezentacji Arabii Saudyjskiej Herve Renard.
O godzinie 11:00 czasu polskiego rozpocznie się pierwszy mecz mistrzostw świata. W grupie D Tunezja zmierzy się z Australią. Zapraszamy na relację NA ŻYWO z tej potyczki.
Saudyjczycy w zdecydowanej większości są przekonani, że Polacy są spokojnie do ogrania.
Przed Robertem Lewandowskim jeden z najważniejszych meczów w karierze. Trzymamy kciuki, żeby się udało!
Herve Renard, o selekcjonerze reprezentacji Arabii Saudyjskiej w ostatnim czasie jest bardzo głośno.
- To my mamy w składzie Lewandowskiego i Zielińskiego. Nie możemy się bać grać w piłkę - mówi przed meczem Polski z Arabią Saudyjską Łukasz Gikiewicz.
Jedno wiemy na pewno. Ostatni mecz, w środę z Argentyną, nie będzie dla Polaków spotkaniem o honor.
- Przeszedł w czwartek operację trzustki. Teraz czeka go kilka operacji twarzy. On jest dla nas kimś bardzo ważnym - stan zdrowia reprezentanta Arabii Saudyjskiej wciąż jest niezbyt dobry.
- Nie brakuje wam prawdziwych gwiazd i zasługujecie na duży szacunek. Stać was na świetne wyniki - mówi WP SportoweFakty dziennikarz Tu Al-Ghamdi przed meczem Arabii Saudyjskiej z Polską w MŚ 2022.
Jacek Gmoch: Postawmy Lewandowskiego samego na boisku i zobaczymy, jak sobie poradzi.
Robert Lewandowski przyniósł piłkę, a reszta poszła za nim. Na oficjalny trening przed meczem Polacy wyszli w dobrych nastrojach.
To, że Czesław Michniewicz zagubił się w swoich krasomówczych popisach, nie oznacza wcale, że ktokolwiek życzy narodowej drużynie porażki.
Po pierwszym meczu nie jest już tak miło jak przed mundialem. Selekcjonerowi wbijane są szpilki. "To nie ludzie, to wilki!"
W sobotę Szymon Marciniak ze swoim zespołem poprowadzi hitowe starcie Francja - Dania. Polacy długo czekali na swój mecz, ale tak późna nominacja i wyznaczenie na to konkretne spotkanie to wyraz zaufania.
- Obieranie takiej samej taktyki jak na Meksyk nie jest dobrym pomysłem - ostrzega przed meczem mundialu z Arabią Saudyjską Marek Jóźwiak.
Jest we mnie typowa, naiwna, kibicowska wiara, że mecz z Arabią Saudyjską wygramy w godnym mundialu stylu. To, że Czesław Michniewicz zagubił się w swoich krasomówczych popisach, nie oznacza wcale, że ktokolwiek życzy narodowej drużynie porażki.
W Katarze w sobotę rozegrane zostaną cztery spotkania. Zagrają Biało-Czerwoni. Pierwszy mecz posędziuje Szymon Marciniak.
Informacja dla "zarobionych". W piątek w Katarze rozegrano cztery mecze. Gospodarze pakują walizki. Po trzecim spotkaniu wracają do domu. Z hotelu.
U pana Zbigniewa "spokój w czołgu". A jak u Was?
Mamy nadzieję, że pan dziennikarz z Arabii Saudyjskiej po meczu z Polską zmieni opinię. Trudno nie przyznać mu racji, ale przypominamy, że w grupie do rozegrania są trzy spotkania.
My mamy swoje marzenia. Arabia Saudyjska część swoich już spełniła.
Zmiany, zmiany, zmiany!
To ten dzień! O godzinie 14 rozpoczniemy bardzo ważne spotkanie grupowe z Arabią Saudyjską. Interesują nas tylko trzy punkty!
