Liderzy pod bronią. Oto najlepsi piłkarze 29. kolejki Lotto Ekstraklasy

Frantisek Plach (Piast Gliwice, 4*)

W rundzie wiosennej jest czołowym bramkarzem w Lotto Ekstraklasie i znów trafił do naszej jedenastki kolejki. Co prawda w spotkaniu z Wisłą Kraków dwukrotnie dał się się pokonać, ale też obronił rzut karny. Ponadto popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami między innymi w sytuacjach sam na sam z rywalem.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Czytaj także: Festiwal kiksów i podział punktów przy Reymonta 22

Matej Palcić (Wisła Kraków, 1)

Wisła Kraków zremisowała 2:2 z Piastem Gliwice. To było emocjonujące spotkanie, po którym na wyróżnienie zasługuje między innymi obrońca Białej Gwiazdy, Matej Palcić. To on zdobył dwa gole dla swojego zespołu. Najpierw popisał się celnym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a później wykorzystał dośrodkowanie w pole karne rywala i popisał się kolejną celną "główką".

Błażej Augustyn (Lechia Gdańsk, 3)

Lechia Gdańsk straciła tylko 10 goli w 15 meczach na własnym stadionie. W pojedynku z Lechem Poznań defensywa lidera ponownie funkcjonowała bez zarzutu. Błażej Augustyn przydał się nie tylko w okolicy własnej bramki, ale również w polu karnym przeciwnika. Obrońca asystował przy golu Artura Sobiecha na wagę zwycięstwa 1:0.

[url=/pilka-nozna/814809/lechia-lech-gdanszczanie-mistrzami-rundy-zasadniczej-gol-sobiecha-przewazyl]Czytaj także: Gdańszczanie mistrzami rundy zasadniczej. Gol Sobiecha przeważył

[/url]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" Czy trenerzy zaczną strajkować po fali zwolnień? "Teraz będzie spokojniej"

Artur Pikk (Miedź Legnica, 2)

Beniaminek poprawił swoją sytuację na dole tabeli dzięki zwycięstwu 2:1 z Cracovią. Na skrzydle poszalał w tym meczu Artur Pikk. Estończyk miał udział przy obu golach strzelonych przez Miedź Legnica. Pierwszego zdobył po dośrodkowaniu Juana Camary oraz zgraniu Henrika Ojamyy. Przed drugim trafieniem, którego autorem był Hiszpan, odzyskał piłkę i dostarczył ją strzelcowi.

Andre Martins (Legia Warszawa, 1)

Dla Legii Warszawa to ważny piłkarz w środku pola. Rozgrywa piłkę, nadaje tempo akcjom i szuka kolegów z zespołu. W Zabrzu rozegrał kolejne dobre spotkanie. Miał swój udział w golu strzelonym przez Legię, która z Górnikiem wygrała 2:1.

Filip Jagiełło (KGHM Zagłębie Lubin, 1)

Rozpoczął spotkanie z Koroną Kielce na ławce rezerwowych, ale swoje w meczu zrobił. KGHM Zagłębie Lubin pokonało w Kielcach Koronę 2:0, a przy obu golach asystował Filip Jagiełło. Najpierw podał do Bartłomieja Pawłowskiego, a później popisał się dokładnym dośrodkowaniem do Damjana Bohara.

Bartłomiej Pawłowski (KGHM Zagłębie Lubin, 5)

Aktywny na boisku. Już na początku spotkania miał okazję na strzelenie gola, ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Podobnie było i na początku drugiej połowy, gdy trafił w poprzeczkę. W końcu jednak przebiegł z piłka spory dystans i popisał się ładnym strzałem z dystansu, po którym piłka wpadła do bramki.

Dominik Furman (Wisła Płock, 2)

Kolejna nowa miotła pomogła w natychmiastowym przełamaniu. Wisła Płock pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego zwyciężyła 2:0 ze Śląskiem Wrocław, a pierwszoplanowym zawodnikiem tego meczu był Dominik Furman. To on otworzył wynik po podaniu Mateusza Szwocha. W klasyfikacji kanadyjskiej Lotto Ekstraklasy tylko Ricardinho ma spośród płocczan tyle samo punktów co Furman (9).

Vukan Savicević (Wisła Kraków, 1)

Szukał okazji do strzelenia gola i wraz z upływem minut spisywał się coraz lepiej. Najpierw jednak uderzył niecelnie. Potem już dokładnie dośrodkował z rzutu rożnego i zaliczył asystę przy bramce strzelonej przez Mateja Palcicia. Później kolejny raz wrzucił piłkę w pole karne rywala, znów do Palcicia, a ten strzelił swojego drugiego gola. To był niesłychanie groźny duet Wisły Kraków w zremisowanym 2:2 meczu z Piastem Gliwice.

Juan Camara (Miedź Legnica, 1)

Hiszpan dał Miedzi Legnica dwubramkowe prowadzenie, które wystarczyło do zwycięstwa 2:1 z Cracovią. Beniaminek zdobył komplet punktów po trzech nieudanych meczach. Juan Camara jest liderem jego środka pola. Swojego gola zdobył płaskim uderzeniem tuż przy słupku. Przed trafieniem Artura Pikka wykonał kluczowe dośrodkowanie.

Carlitos (Legia Warszawa, 4)

Legia Warszawa pokonała 2:1 Górnika Zabrze. W stolicy bardzo liczą na Carlitosa, a ten potrafił pokazać, na co go stać i w ważnym momencie sezonu zapewnił Legii trzy punkty. Od napastnika wymaga się strzelania goli, a w Zabrzu Hiszpan zdobył ich dwa. Najpierw wykorzystał rzut karny, a później popisał się ładnym, technicznym uderzeniem.