W tym artykule dowiesz się o:
Algierczyk swego czasu trafił do Leicester za niespełna 0,5 mln funtów, lecz to co zrobił w trwającym sezonie, może dać Lisom wielomilionowy zarobek z kolejnego transferu. Mahrez ma na koncie 13 goli i 7 asyst i właśnie on jest jednym z głównych architektów rewelacyjnej postawy ekipy Claudio Ranieriego w edycji 2015/2016. Niedawno wybraliśmy go do najlepszej jedenastki pierwszej rundy, a na przestrzeni poszczególnych kolejek wyróżniany był aż siedmiokrotnie.
Antiga: zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie
{"id":"","title":"","signature":""}
The Toffees nie mogą się pochwalić najlepszą linią obronną (w 20 kolejkach stracili 29 goli), lecz do Stonesa trudno mieć akurat pretensje, bo od dłuższego czasu prezentuje równą i bardzo wysoką formę. Już latem ustawiła cała kolejka chętnych na jego usługi, a utworzyły ją Manchester United, Real Madryt czy Chelsea Londyn. The Blues złożyli wówczas Evertonowi aż cztery oferty, lecz wszystkie zostały odrzucone. W zimowym okienku te starania zostaną zapewne wznowione.
Senegalczyk przekazał już władzom Southampton, że nie podpisze nowej umowy (obecna wygasa w połowie 2018 roku), a to tylko wzmaga spekulacje transferowe. Po autora 3 goli i 6 asyst w obecnym sezonie Premier League zgłaszają się same wielkie kluby: Chelsea Londyn, Manchester United czy Bayern Monachium. Kwota odstępnego miałaby natomiast wynieść 30 mln funtów.
Reprezentant Anglii zaczął sezon niemrawo, ale szybko odzyskał optymalną formę i teraz ma na koncie już 11 ligowych goli. Od dłuższego czasu interesuje się nim Manchester United, który w grudniu przygotował na transfer 50 mln funtów. Czy taka suma przekona działaczy Kogutów? Niekoniecznie, bowiem umowa młodego napastnika wygasa dopiero w połowie 2020 roku, poza tym cena może wzrosnąć z uwagi na fakt, że Kanem interesuje się również Chelsea.
O 24-latku - ze względu na mało efektowną pozycję defensywnego pomocnika - mówiono jesienią niewiele, ale jego praca w środkowej strefie miała ogromny wpływ na znakomite wyniki Leicester. Kante nie przez przypadek jest zresztą porównywany do słynnego Claude'a Makelele. Bez niego Lisy z pewnością nie zajmowałyby 2. miejsca w tabeli Premier League. Gdy latem ściągano go na King Power Stadium z SM Caen, nie należał do najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym, lecz przez minione pół roku zdecydowanie poprawił swoje notowania.
Lukaku to współlider klasyfikacji strzelców, autor 15 goli i 4 asyst, w dodatku zawodnik obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi, które potrafi umiejętnie wykorzystywać. Dziś Chelsea może żałować, że swego czasu bez żalu oddała go do Evertonu. Rodzi się natomiast pytanie czy The Toffees będą w stanie go zatrzymać. Ekipa Roberto Martineza nie potrafi się wybić ponad środek tabeli, a 11. miejsce na pewno nie zaspokaja ambicji Belga. Niewykluczone, że właśnie ten fakt spróbują wykorzystać mocniejsze kluby.
22-latek ze świetnym skutkiem zastąpił w ekipie Marka Hughesa Asmira Begovicia, którego latem sprzedano do Chelsea. Z nim w bramce The Potters mogą się pochwalić jedną z najszczelniejszych linii obronnych w Premier League (tylko 21 straconych goli), a sam Butland zachowywał czyste konta m. in. w starciach z Manchesterem United i Manchesterem City. Ma też na koncie kilkadziesiąt występów w reprezentacji Anglii we wszystkich kategoriach wiekowych.
Nigeryjczyk nie był dotąd zbyt znany, ale jest absolutną rewelacją pierwszej rundy Premier League. Grając w zespole beniaminka, który nie dysponuje najsilniejszym składem, strzelił aż 14 bramek i natychmiast wzbudził zainteresowanie na rynku transferowym. On sam podkreśla, że na razie nie myśli o zmianie barw. Jeśli na Vicarage Road wpłynie jednak lukratywna oferta, to niewykluczone, że włodarze Szerszeni ją przyjmą, bo teraz mają idealną okazję, by zarobić na swojej gwieździe okrągłą sumę.
Snajper Lisów strzelił 15 goli, ustanowił też niesamowity rekord, jeśli chodzi o serię meczów ze zdobyczą bramkową. Trafiał do siatki aż w 11 pojedynkach z rzędu. 28-latek zachwycił całą piłkarską Anglię, zadebiutował w kadrze Synów Albionu, a jedna z popularnych marek chipsów umieściła jego wizerunek na limitowanej edycji swojego produktu. Kto mógłby sięgnąć po Vardy'ego? Już mówi się o zainteresowaniu ze strony Chelsea i Manchesteru City.
22-latek to kolejny - obok Johna Stonesa i Romelu Lukaku - kluczowy piłkarz notującego przeciętne wyniki Evertonu. 6 goli i 7 asyst w Premier League to znakomity wynik, który może otworzyć Barkleyowi drzwi do klubu ze ścisłej czołówki. Niewykluczone, że dla etatowego reprezentanta Anglii chęć zmiany barw będzie wynikać z dużej ambicji, a wtedy, jeśli wpłynie korzystna oferta, włodarze The Toffees mogą mieć duży problem z jego zatrzymaniem.