Prawdziwi zwycięzcy - oni wygrali najważniejszy mecz życia
Sukces sportowca mierzy się liczbą medali i trofeów, ale prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy wygrali najważniejszy mecz swojego życia z przeciwnikiem, który rzadko gra fair.
31-letni reprezentant Argentyny w tym roku sam sprawił sobie prezent pod choinkę. 23 grudnia, czyli w wigilię wigilii pomocnik Newcastle United wrócił na boisko po drugim wygranym starciu z nowotworem jąder.
Jego walka o życie zaczęła się w maju 2013 roku, gdy po meczu z Arsenalem Londyn uskarżał się na ból, ale inny niż po zwyczajnych zderzeniach z rywalami, a seria badań pozwoliła zdiagnozować raka. W październiku 2013 roku Argentyńczyk przeszedł operację usunięcia jądra, a w styczniu 2014 roku Sroki wypożyczyły go do Norwich City.
Wtedy o jego chorobie wiedziało wąskie grono osób, więc gdy przed trzema miesiącami Gutierrez poinformował o niej opinię publiczną, reputacja klubu z St. James' Park ucierpiała, bo nie dość, że rok temu pozbył się chorego piłkarza, to nie dołożył ani pensa do jego terapii.
Gutierrez wiosną rozegrał dla Kanarków cztery spotkania, a latem rozpoczął drugi bój z nowotworem. W październiku, czyli w trakcie leczenia, wziął udział i ukończył maraton w Buenos Aires, a 23 grudnia wystąpił jako kapitan drużyny rezerw Newcastle z rezerwami West Ham United.
31-letni Argentyńczyk, o którym sam Diego Maradona powiedział przed laty, że drużyna Albicelestes to "on, Mascherano, Messi i ośmiu innych", nie jest pierwszym i pewnie też nie ostatnim piłkarzem, który musiał rozegrać swój najważniejszy mecz życia z przeciwnikiem, który często nie gra fair.
Wielcy, którzy zeszli ze sceny w 2014 roku
-
tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarzzwycięzcą, tak trzymać! A walczącym z prawdziwym przeciwnikiem życzę powodzenia!!!
-
Oko Na Maroko Zgłoś komentarzBrawo chłopaki! Śledziłem losy Stiliana, tak trzymać!
-
śledzimnielama.pomocy Zgłoś komentarzNo i fajnie
-
SzadolCapone Zgłoś komentarzgratulacje Panowie!