Formacja defensywna Barcelony latem będzie musiała przejść małą renowację. W coraz gorszej formie fizycznej jest bowiem Gerard Pique, który zaczyna łapać często kontuzje mięśniowe.
Wobec tego władze klubu nie pozostały obojętne. Według hiszpańskich dziennikarzy udało im się osiągnąć porozumienie z Cesarem Azpilicuetą co do warunków jego kontraktu z "Blaugraną".
Problem pojawia się jednak w kwestii dogadania się z Chelsea. Obecny klub Hiszpana z pewnością nie będzie miał żadnych intencji w tym, aby oddawać swojego kapitana bez odpowiedniej sumy odstępnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
Mówiło się wiele, że "Azpi" latem może przejść na Camp Nou jako wolny zawodnik, ale zapisy w jego kontrakcie sprawiły, że ten automatycznie przedłużył się o rok, jednocześnie utrudniając sprawę Barcelonie.
Choć wciąż nie mówimy o kwotach, które zwalają z nóg. Kapitan "The Blues" obecnie przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na sumę 11 milionów euro. Można założyć, że przy rocznej umowie wymagana przez Chelsea kwota będzie niższa niż jego rynkowa wartość.
Azpilicueta w barwach Chelsea wystąpił łącznie 471 razy. W tym czasie udało mu się strzelić 17 goli oraz zanotować 56 asyst. 32-latek może zagrać zarówno na obu bokach obrony jak i w środku defensywy.
Zobacz też:
Media: Cristiano Ronaldo wybrał klub
To on będzie następcą Haalanda? Rozmowy w toku