Drużyna Fabiańskiego górą nad Evertonem. Kolega przeszkodził Polakowi

Manchester United już wie, ile musi zapłacić za wymarzonego trenera. Ujawniono kwotę

Pierwsza połowa należała do londyńczyków. Ich starania przyniosły skutek 32. minucie. Podopieczni Davida Moyesa wywalczyli rzut wolny przed polem karnym, a do piłki podszedł Aaron Cresswell, defensor precyzyjnie przymierzył w okienko. Jordan Pickford nie miał żadnych szans po uderzeniu piłkarza, który zbierał pierwsze szlify w Liverpoolu.

Zespół Franka Lamparda odpowiedział osiem minut po zmianie stron. Łukasz Fabiański wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu z narożnika boiska i Mason Holgate uderzył z powietrza. Piłka niefortunnie odbiła się jeszcze od Pablo Fornalsa, były reprezentant Polski nawet nie ruszył się z miejsca.

W 59. minucie West Ham wyprowadził szybki kontratak. Pickford wygrał pojedynek sam na sam z Michailem Antonio. Jarrod Bowen poszedł za akcją i wbił piłkę do pustej bramki.

ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę

Kapitan osłabił drużynę gości w 65. minucie. Michael Keane brutalnie sfaulował Antonio i obejrzał drugą żółtą kartkę. Gracz "The Toffees" zdawał sobie sprawę z tego, że zostanie wyrzucony z boiska.

West Ham United zasłużenie wygrał 2:1 z Evertonem w 31. kolejce Premier League. Klub Fabiańskiego znajduje się na piątej pozycji w tabeli. Zespół z Goodison Park zajmuje dopiero 17. miejsce.

West Ham United - Everton 2:1 (1:0)
1:0 - Aaron Cresswell 32'
1:1 - Mason Holgate 53'
2:1 - Jarrod Bowen 59'

Czytaj także:
Fabiański czeka na nowy kontrakt. Menadżer mówi wprost
Skandal w Old Firm Derby. Bramkarz w porę zareagował